287 razy interweniowali ostatniej doby śląscy strażacy w związku z intensywnymi opadami deszczu, wypompowując wodę z zalanych posesji, dróg i piwnic – wynika z czwartkowych informacji służb kryzysowych. Dobę wcześniej takich interwencji było prawie 600.

Jak podało w czwartkowym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, najwięcej zdarzeń związanych z pogodą zanotowano w powiatach żywieckim – 71, bielskim – 49, cieszyńskim – 26 i tarnogórskim – 21.

REKLAMA

Działania straży polegały przede wszystkim na wypompowywaniu wody z zalanych posesji, dróg, piwnic (172 interwencje), a także na usuwaniu powalonych przez wiatr drzew (43).

Wraz z poprawą pogody od środy stan wód w rzekach regionu wykazuje tendencje spadkowe. W czwartek o godz. 6.30 na 16 wodowskazach w woj. śląskim przekroczony był stan ostrzegawczy, a na 4 stan alarmowy (w środę rano było to odpowiednio 26 i 10 miejsc pomiarowych).

REKLAMA

Jak poinformowała w czwartek rano rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska, ogółem od 31 sierpnia do 2 września w związku z intensywnymi opadami straż pożarna interweniowała w regionie prawie 900 razy.

Najwięcej zdarzeń odnotowano ogółem od wtorku w powiatach żywieckim – 120, bielskim – 97, w Mysłowicach – 78, w powiecie będzińskim – 65 i w powiecie bieruńsko-lędzińskim – 58. W akcjach wzięło udział ponad 5,5 tys. strażaków. (PAP) Fot. Arkadiusz Chęciński FB

Śląskie. Blisko 300 interwencji strażaków w związku z silnym deszczem