Mieszkańcy nie mogą wyjść z podziwu, w jaki sposób fontanna w Michałkowicach, która ma ledwie 3 lata co chwilę może sprawiać problemy. Dziura w fontannie to po prostu niebezpieczeństwo. O sprawie piszą internauci na lokalnej grupie na FB – Siemianowice Śląskie – Michałkowice, Bańgów, Bytków, Tuwim, Przełajka.

To już kolejny raz, kiedy jedna z płyt zapada sie, a w miejscu gdzie bawią się dzieci jest ogromna dziura.

Oczywiście można powiedzieć, że nie do tego została stworzona fontanna, że dzieci nie powinny się tam bawić, a rodzice są nieodpowiedzialni. Ale w przypadku tragedii to miasto będzie odpowiedzialne za jej skutki.

Na razie efekt jest taki, że płyta zapada się kolejny raz, a rozwiązania problemu nie ma.

REKLAMA

Fontanna przed Pałacem Rheinbabenów w Michałkowicach już działa, ale… Chyba każdy widzi, że to kolejny bubel w ramach inwestycji przebudowy centrum Michałkowic. Fontanna działa, ale to jedyne, co można o niej pozytywnego napisać. Płyty są krzywe, chodniki są również nierówno wykończone, a przyległy teren to po prostu tragedia – informował swego czasu lokalny społecznik Jan Wieczorek.

I podawał przykład Sosnowca, gdzie podobne miejsca wykonane są porządnie. Z dbałością o bezpieczeństwo ludzi. Fot. Screen: grupa Siemianowice Śląskie – Michałkowice, Bańgów, Bytków, Tuwim, Przełajka.

Siemianowice Śląskie: to bubel panie. Prawie nowa fontanna, która się zapada?