Około 65-letni mężczyzna zginął w wyniku pożaru, który wybuchł w czwartek wieczorem w niezamieszkanym budynku w Rudzie Śląskiej. W trwającej do późnej nocy akcji gaśniczej uczestniczyło 22 strażaków. Próba reanimacji poszkodowanego nie przyniosła rezultatu.

Jak poinformował PAP kpt. Paweł Klozy z rudzkiej straży pożarnej, w czwartkowy wieczór strażacy odebrali zgłoszenie dotyczące śmieci, płonących przed budynkiem przy ul. Korfantego. Parterowy budynek z poddaszem był niezamieszkany.

„Na miejsce skierowano siedem zastępów. Gdy strażacy dotarli na miejsce, płomienie objęły już dach budynku i część pomieszczeń” – relacjonował kpt. Klozy.

REKLAMA

Strażacy wynieśli z budynku nieprzytomnego mężczyznę i podjęli próbę jego reanimacji. Poszkodowanego nie udało się uratować – lekarz potwierdził jego zgon. Niewykluczone, że ofiara zmarła z powodu zatrucia gazami pożarowymi.

zobacz także

Ruda Śląska. Lady D. wyróżnione. „Te panie promieniują optymizmem, wiarą w drugiego człowieka”

Z absolutorium, ale bez wotum w Rudzie Śląskiej

Akcja gaśnicza zakończyła się przed godziną pierwszą w nocy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna był właścicielem opuszczonego budynku. Okoliczności pożaru wyjaśnia rudzka policja. (PAP) Fot. ARC

Ruda Śląska: 65-latek zginął w pożarze niezamieszkanego budynku