„Całe Siemianowice ciemne po 6.00 ,raj dla złodziei. Kompletnie nie przemyślane”, „Skoro jest ciemno to po jakiego grzyba włączać oświetlenie na ulicy o pół godziny później i wyłączać pół godziny wcześniej?”, „A gdzie tu jest wzięte pod uwagę bezpieczeństwo? Nie tędy droga, żeby szukać oszczędności kosztem bezpieczeństwa na drogach i chodnikach. Lampy, które z chodnika oświetlają przejścia dla pieszych, też wyłączone a ciemno jak w dupie u murzyna” – pisali zbulwersowani mieszkańcy Siemianowic Śląskich w sieci.

Wszystko z powodu ciemności jaka nastała w mieście.

Od kilku dni wdrażany jest obowiązkowy plan oszczędności energii elektrycznej nałożony na każdą gminę w Polsce Ustawą z dnia 7 października 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku.

Nowy akt prawny wymusza na samorządach obowiązek zredukowania zużycia energii elektrycznej. (…)Istnieje konieczność wprowadzenia bardziej radykalnych ograniczeń, by spełnić nałożone ustawowo oszczędności. – przekazał rzecznik prasowy urzędu miasta Piotr Kochanek.

Stąd też wprowadzane zostały ograniczenia w budynkach Urzędu Miejskiego zarówno w kwestii oświetlenia jak i korzystania z urządzeń elektrycznych. Wszystkim kierownikom jednostek gminnych polecono też opracować programy oszczędnościowe.

REKLAMA

Skrócono czas działania oświetlenia ulicznego na terenie całego miasta o 1 godzinę – o 30 minut wcześniej w godzinach porannych i o 30 minut w godzinach popołudniowych. – mówi Piotr Kochanek.

(…)czy nie można sprawić, by co druga lampa świeciła, albo tylko po jednej stronie ulicy? Jak technika nie pomoże, to niech prezydent Piech odmówi kilka zdrowasiek do menadżera miasta, może stanie się cud. – czytamy z kolei na portalu slaskiesiemianowice.pl.

Mieszkańcy skarżyli się, że nie zamieszczono wcześniej żadnej informacji na ten temat. Ta pojawiła się dzisiaj na miejskiej stronie.

zobacz także

Nowe stawki opłat za śmieci w Siemianowicach Śląskich. Tanio już było

Dzięki mieszkańcom, w Zabrzu może powstać EKOzakątek

W mieście nastała ciemność, a co za tym idzie – stało się niebezpiecznie. Już o godzinie 16 zapada zmrok, a piesi i kierowcy jeszcze bardziej obawiają się poruszać ulicami Siemianowic Śląskich, gdy szybciej gasną światła.

Obaw jest jeszcze więcej.

W ten sposób nie wiemy, jakie inne jeszcze oszczędności prezydent wprowadzi: czy będą iluminowane budynki samorządowe, jak regulowane będzie ogrzewanie w nich (wszak przez dwa dni w tygodniu są opustoszałe), ile świątecznych ozdób będzie włączonych, jakie oszczędności przynoszą obecne wyłączenia ulicznego oświetlenia i ile trzeba dopłacić policji do wzmożonych patroli? – czytamy na portalu slaskiesiemianowice.pl.

źródło: slaskiesiemianowice.pl, siemianowice.pl. Fot.: Creative commons

Ciemno wszędzie? W całych Siemianowicach?! Raj dla złodziei…