Jeśli ktoś na pyta, dlaczego wyprowadzamy się z Katowic, to dlatego, że tu tak śmierdzi, ale tak, że dalej biznesu prowadzić tutaj się nie dało – powiedział w opublikowanym na Facebooku nagraniu Filip Chajzer. Do niedawna dziennikarz TVN, obecnie znany z kolejnych inwestycji w swój biznes.

Znany kebab stanął przed Galerią Katowicką ledwie kilka miesięcy temu. I koniec.

Stwierdziłem, że jeśli mieszkańcy Katowic są tak sympatyczni w stosunku do mnie, to nie oni powinni przyjeżdżać do mnie, ale ja do nich. I tak o to Kreuzberg Kraft Kebap otworzył się w Katowicach i chcemy tu zostać – mówił Chajzer 1 lutego 2025 roku.

Na najnowszym nagraniu Chajzera na FB widać mężczyznę sikającego obok food trucka.

Oprócz tego, że to jest wszystko kibel, to jeszcze tu się sra. Jeśli ktoś nas pyta dlaczego zwijamy się z Katowic, to dlatego, że tu tak śmierdzi, ale tak, że dalej biznesu, niestety, prowadzić się nie dało – mówi w opublikowanym nagraniu.

REKLAMA

zobacz także

Rozmawiano o przyszłości szpitali w Bytomiu

Pociągiem z Bytomia do Trójmiasta, Wrocławia, Poznania i Krakowa

Drogie lokalne portale ze Śląska – problem jest poważny i wymaga rozwiązań systemowych. Mimo tytanicznej pracy ochrony galerii i PKP kryzys bezdomności paraliżuje to miasto dodaje we wpisie Chajzer.

Dobrze, że wyjaśnił Pan wszystko. Żałuję, że nie udało mi się spróbować kebaba w rodzinnym mieście… Może warto pomyśleć o lokalizacji bliżej rynku? Tereny miasta są dość obszerne. Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie – komentuje internautka.

Filip Chajzer na razie nie komentuje, czy jego kebab może stanąć w innym miejscu Katowic.

Źródło: FB. Fot. ARC

Chajzer zamknął swój kebab w Katowicach. „No nie da się”