Pracujący obecnie w Kijowie białoruski chirurg Maksim Pawłowski usunął kulę z serca żołnierza ukraińskiej armii – czytamy w niezwykłym wpisie na twitterze!

Ukraiński żołnierz z raną postrzałową w okolicy serca trafił do Szpitala Feofaniya w Kijowie. Kula przebiła klatkę piersiową i wbiła się prosto w serce rannego. Skomplikowana operacja dała mu szanse na powrót do zdrowia – informują media.

Jak podają ukraińskie źródła – pacjent czuje się dobrze. Gdy tylko doszedł do siebie po zabiegu, oznajmił że chce wrócić na front, by nadal bronić swojego kraju.

Belarusian surgeon Maksim Pavlovski who is currently working in Kyiv removed a bullet from the heart of the Ukrainian army soldier.
H/t @nexta_tv pic.twitter.com/IiLHDqyC3O
— Dr. Natalia 🌻 💙💛 (@SolNataMD) April 9, 2022

REKLAMA

Na nagraniu dokładnie widać, jak kardiochirurg wyjmuje z bijącego serca pocisk. Gdyby nie operacja żołnierz nie miałby szans na przeżycie.

Cudem jest to, że w czasie wojny mogło w ogóle dojść do tak skomplikowanej operacji.

Lekarze ukraińscy i białoruscy przeprowadzili bardzo trudną operację – wyjęli kulę wbitą w serce ukraińskiego żołnierza. Wśród nich jest białoruski lekarz Maksim Pavlovski, który pracuje w Kijowie – czytamy w internetowym wpisie.

zobacz także

Rosyjski polityk skrytykował Putina w rozmowie z CNN! Nie zdążył wrócić do domu – został aresztowany

15 tys. zł za zniszczenie samolotu? Premie dla rosyjskich żołnierzy na wojnie w Ukrainie. Jest lista!

Ukrainian and Belarusian doctors performed a very difficult operation – they took out a bullet stuck in the heart of a Ukrainian serviceman. Among them is the Belarusian doctor Maksim Paulouski who works in Kyiv, #Ukraine pic.twitter.com/lLrkFMlqQd
— Hanna Liubakova (@HannaLiubakova) April 10, 2022

To są te operacje specjalne, o których mówił Putin? – komentuje jeden z internautów.

Tymczasem rosyjscy orkowie – jak ich nazywają w Ukrainie – szykują się do ofensywy. Na razie palą ciała pomordowanych cywili w Mariupolu!

Rosjanie przywieźli krematoria, by ukryć popełniane na Ukrainie zbrodnie wojenne – powiedział w środę na spotkaniu z dziennikarzami Wadym Bojczenko, mer obleganego przez wojska rosyjskie Mariupola.

„Mamy nagrania, dowody na popełnianie przez Rosjan zbrodni wojennych” – oświadczył Bojczenko podczas konferencji prasowej online.

„W Mariupolu Rosjanie dokonują ludobójstwa rosyjskojęzycznej ludności miasta, ludobójstwa Ukraińców” – powiedział mer. Według szacunków Bojczenki w położonym nad Morzem Azowskim mieście zabito dotąd 21 tys. cywilów.

„Miasto i jego obrońcy znajdują się w niewyobrażalnie trudnej sytuacji, ale nadal stawiają opór. Niemogący pokonać ich Rosjanie uciekli się nawet do użycia broni chemicznej” – wskazał mer obleganego miasta. „Bohaterowie z Mariupola są jak stal, jednak nawet stal ma swoje granice wytrzymałości” – ostrzegł.

REKLAMA

„W mieście nie ma bieżącej wody, elektryczności. Okupanci nie pozwalają ludziom opuścić miasta, ostrzeliwują miejsca gromadzenia się cywilów, celowo niszczą autobusy przygotowane do ewakuacji ludności” – poinformował Bojczenko.

„Dopóki miasto będzie stawiać opór, Ukraina przetrwa” – powiedział.

Źródło: Media/PAP. Fot. Hanna Liubakova/Twitter

Wyciągnęli kulę z bijącego serca ukraińskiego żołnierza! Niezwykłe nagranie! [18+]