Wyjątkowo pobożni, poukładani i konserwatywni są politycy Zjednoczonej Prawicy. Oficjalnie. Lubią innych pouczać, ale jest potem kłopot, gdy okazuje się, że wielcy moraliści w życiu z moralnością mają niewiele wspólnego. .
Urządzanie w Boże Ciało koncertów przez tego typu artystę, który jawnie mówi, że nienawidzi Kościoła, Boga i gardzi katolikami, to nie jest jakiś przejaw równości w Gdańsku, tylko przejaw tego, że władze Gdańska godzą się na to, żeby prowokować i zaogniać konflikty, a nie rozwiązywać. W dodatku robią to osoby, które deklarują się jako katolicy. Wydaje mi się, że jest tutaj duża niespójność w tym, co pani prezydent Dulkiewicz deklaruje jako jej podejście do życia i w co wierzy, z czynami, których dokonuje – atakował w TV Trwam Kacper Płażyński.
Chwilę wcześniej Płażyński podkreślał, że w polityce liczą się wiarygodność i odpowiedzialność.
Trochę nie wiem który Kacper Płażyński jest prawdziwy. Ten który w Radiu Maryja oburza się na organizację festiwalu metalowego czy ten który chodzi na Wardrunę (której muzyk ciepło wypowiada się np. o paleniu kościołów). źródło: FB Są na świecie płyty o których nie śniło się… – pisze autor posta na Twitterze, dziennikarz Radia Zet.
Wardruna nawiązuje do pogańskiej, przedchrześcijańskiej historii Skandynawii.
Ja zespół znam z tego, że śpiewa średniowieczną poezję skandynawską, a na koncertach nikt biblia nie drze. Na koncercie Wardruny niczego antykościelnego nie zauważyłem – odpowiada Płażyński.
Lider Wardruny, Einar Selvik, to znajomy Adama „Nergala” Darskiego z zespołu Behemoth.
Panie pośle, co z tym świeckim państwem?
Źródło: Twitter. wp.pl. Fot. ARC