Ukraiński prezydent jest zdania, że Ukraina musi przeprowadzić kontrofensywę, by odzyskać okupowane ziemię w ciągu najbliższych 3-6 tygodni – powiedział portalowi Politico kongresmen Adam Smith, szef delegacji, która niedawno odwiedziła Kijów. Jak dodał, kongresmeni naciskają na administrację Joe Bidena, by dostarczyła Ukrainie broń dłuższego zasięgu. Bez tego dojdzie do sytuacji, o której mówi premier Węgier.

Czy Ukraina przegrywa tę wojnę? Powoli, ale tak.

Chodzi nie tylko o kontrofensywę, ale też o odrzucenie Rosjan. Ich napór nie słabnie. To w takim kontekście Viktor Orban, premier Węgier mówi o przyszłości. I konieczności „urealnienia” stanowiska przez Ukrainę.

Jak podkreślił Orban w niedawnym wystąpieniu do uczestników uniwersytetu letniego i obozu dla młodzieży węgierskiej w Baile Tusnad w Rumunii, które transmitowała na żywo węgierska telewizja, celem nowej strategii Unii powinien być pokój, a nie wygranie wojny przez Kijów.

Według niego polityka sankcji wobec Rosji poniosła fiasko. – Europa strzeliła sobie w płuco i teraz się dusi – powiedział. Jego zdaniem w niektórych krajach gaz będzie, a w innych nie, ale cena będzie wysoka. Podkreślił, że Węgry należą do tych ostatnich.

REKLAMA

Ukraina powinna się zgodzić na rosyjskie propozycje, tak nieoficjalnie mówi się nie tylko w Budapeszcie. Okrojenie terytoriom i gwarancja, że Ukraina nie wstąpi do NATO.

Tymczasem w USA, jak relacjonują media Zełenski i inni przedstawiciele władz przekazali kongresmenom, że chcą zawrzeć pokój z Rosją, ale po wyzwoleniu okupowanych ziem, zwłaszcza na południu kraju. Zełenski miał dodać, że okienko czasowe na przeprowadzenie takiej kontrofensywy jest wąskie z uwagi na umacniające się pozycje Rosjan i sprzyjające do obrony warunki w okresie jesienno-zimowym.

„Pomóżmy im teraz tak bardzo, jak to możliwe. Następne 3-6 tygodnie są kluczowe” – podsumował przesłanie ukraińskiego lidera szef komisji ds. sił zbrojnych Izby Reprezentantów.

zobacz także

Gorbaczow się załamał! Putin niszczy dzieło mojego życia…

To cel Putina. Ma na to czas do 7 października – mówi rosyjski opozycjonista, były mistrz świata w szachach Garri Kasparov

Smith powiedział jednocześnie, że zarówno on i jego republikańscy koledzy w Kongresie naciskają na administrację Joe Bidena, by wysłał Ukrainie rakiety ATACMS – kompatybilne z systemem HIMARS pociski o zasięgu 300 km.

Polityk dodał, że choć jak dotąd administracja opiera się przed tym ze względu na ryzyko eskalacji, może się to zmienić.

„Jeśli Rosjanie będą nadal przeć naprzód, popełniać praktycznie ludobójstwo, deportować siłą dzieci i zabijać ludzi, którzy nie zgadzają się na ich rządy, to podwyższa stawkę i stwarza inną sytuację” – powiedział amerykański polityk.

Tymczasem premier Węgier mówi, że ponieważ NATO jest dużo silniejsze od Rosji, to ona nigdy nie zaatakują NATO. Uznał, że podnoszony przez stronę ukraińską argument, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie, jest nierealny i służy tylko zdobyciu szerszego poparcia.

Orban mówi też o Polsce.

Według premiera wojna w Ukrainie wstrząsnęła polsko-węgierską współpracą, stanowiąca oś Grupy Wyszehradzkiej. Ocenił, że cele obu krajów są takie same, ale „problem jest po stronie serca”, gdyż o ile Węgrzy patrzą na ten konflikt jako na wojnę dwóch słowiańskich narodów, to Polacy „czują, że sami też w niej walczą”.

„Przy pomocy rozumu trzeba uratować z naszej przyjaźni wszystko, co się da, na czasy powojenne” – powiedział.

Źródło: Media/PAP

Ukraina ma jeszcze tylko kilka tygodni. Potem zrobi to, o czym mówi Orban?