
Zobaczcie, ile zarabiały tłuste koty z TVP za czasów PO! – czytamy na profilu PiS.
Dla Tomasza Lisa za lata 2008-2016 wychodzi ponad 21 mln złotych!
Krótko- kontrakt za mój program obejmował wynagrodzenie 15-20 osób, którym stałe płaciłem, program w ciągu 8 lat zarobił 160 mln złotych, a kontrakt był podpisywany lub przedłużany z 7 kolejnymi prezesami, w tym dwoma z PiS. To tyle porównywania nieporównywalnego – odpowiada Tomasz Lis na zarzut, że zarabiał za dużo.
Nie jestem Pana fanem, ale uczciwie muszę przyznać, że porównywanie zarobków tych propagandzistów z wynagrodzeniem za produkcję odcinka Pana programu jest jakimś nieporozumieniem i próbą rozmydlania tematu – komentuje internauta.
Zapnijcie pasy! Oto wynik prawdziwej kontroli poselskiej. Miliony dla pisowskich szefów TVP. Już wiadomo, dlaczego się tam zabarykadowali. Nikogo już nie może dziwić decyzja Bartłomieja Sienkiewicza – czytamy dalej.
Z pisma wynika, że „prezes”, a wcześniej szef Teleizyjnej Agencji Informacyjnej Michał Adamczyk od 25 kwietnia do 31 grudnia otrzymał 370 tys. zł. Z kolei „z tytułu umów cywilnoprawnych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w roku 2023” Adamczyk zarobił 1 mln 127 tys. zł!
Samuel Pereira jako zastępca dyrektora TAI… zarobił więcej, niż Adamczyk, bo 439 tys. zł.
Maciej Tulicki, jednak z twarzy Wiadomości TVP i zastępca szefa TAI – od 26 maja do 31 grudnia ponad 417 tys. zł. Z tytułu umów cywilnoprawnych zyskał 296 tys. zł!
Ta sama trójca dziś walczy o wolne media w budynku TVP Info!
Jarosław Olechowski jako były szef TAI w 2023 zarobił ponad 1 mln zł. Kolejne 400 tys. otrzymał z tytułu umów cywilnoprawnych.
Źródło: Twitter, własne. Fot. ARC