Jeśli finalnie okaże się, że wybory wygrał Rafał Trzaskowski, Polska zyska po trzykroć. Kraj będzie miał porządnego prezydenta, którego nie będzie się musiał wstydzić na świecie. Odnowiona zostanie wiara obywateli w demokrację i rządzące się regułami prawa państwo. Dostaniemy dowód, że Polska nie jest czeluścią bezprawia i nihilizmu. A na przyszłość, już nikt nigdy nie zdecyduje się na wyborcze oszustwo, ze strachu, że prawda wyjdzie na jaw, a oszustwo zostanie ukarane – pisze były naczelny Newsweeka Tomasz Lis.

Giertych i jego trolle zrobili wrzutkę, że wybory byly sfałszowane, a stado baranów powtarza to za nim od trzech tygodni Jesteście za tępi, aby rządził ktoś waszego obozu. Btw. Kiedy prokuratura sprawdzi źródła finansowania kampanii wyborczej tęczowego Rafała? – odpowiada Lisowi internauta.

Będziecie tak skamleć kolejne 5 lat? Czy Wasi sponsorzy i mocodawcy są niezadowoleni – nie będzie REITów, dopłat do developerów, paktu migracyjnego, wejścia do euro, itp? Dalej będziecie negować demokratyczną legitymizację prezydenta, to w końcu naród się rozgniewa – dodaje kolejny.

Wybory wygrał dr Karol Nawrocki, przypominam. Skala nieprawidłowości wyborczych nie odbiega od wcześniejszych wyborów. Dotyczy to również liczby protestów. Pańskie działania do jawne nawoływanie do wprowadzenia w Polsce oligarchii, drogą zamachu stanu – komentuje z kolei Piotr Spyra.

Podobne komentarze nie zmieniają postaci rzeczy, zarówno poseł KO Roman Giertych, jak i część zwolenników KO mówi wprost: należy przeliczyć ponownie głosy oddane w drugiej turze wyborów prezydenckich.

REKLAMA

zobacz także

Polska 2050 rusza z ofensywą. „Piątka” pomysłów poruszy wyborców? „Na razie jest 4,99”

Nie pozwolimy, by sfrustrowani politycy lecząc swoje kompleksy niszczyli państwo i podważali wolę Narodu! – pisze polityk PiS

Sąd Najwyższy zmaga się z masowym napływem identycznych protestów wyborczych, co przypomina atak hybrydowy. Rzecznik prasowy, prof. Aleksander Stępkowski, porównuje sytuację do działań reżimu Łukaszenki.

Jeśli ktoś zamierzał sparaliżować działanie konstytucyjnego organu państwa, to można mu pogratulować. Mamy sytuację analogiczną do tej na granicy z Białorusią, z tą różnicą, że prezydent Łukaszenka używa migrantów, a tu wykorzystano obywateli polskich – ocenia ostro Stępkowski.

Zapowiada, że protesty uznane za identyczne zostaną rozpoznane jednym orzeczeniem.

Źródło: Media. Fot. ARC

Tomasz Lis marzy o wygranej Trzaskowskiego. Rzecznik SN: masa takich samych protestów, atak hybrydowy, jak ten Łukaszenki