Mariusz Kałamaga, kabareciarz znany z grupy Łowcy.B, ale też z porannego programu w RMF FM, komik, prezenter, na dobre wpasował się w Szkło Kontaktowe? Radzi sobie bardzo dobrze, ma poczucie humoru, i być może po skandalu z Krzysztofem Daukszewiczem to właśnie Kałamaga nie tylko dołączy do programu w TVN24, ale być może zastąpi znanego satyryka.

Po skandalu, do którego doszło w Szkle Kontaktowym, po słowach Krzysztofa DAukszewicza do Piotra Jaconia: jakiej dziś płci będzie – od jakiegoś czasu w Szkle pojawia się Mariusz Kałamaga. Śląski satyryk, znany z charakterystycznego śmiechu, i wyjątkowego sweterka jeszcze z czasów kabaretu Łowcy.B – wpasował się w program w TVN24.

Kałamaga pojawił się w „Szkle” w czwartek 1 czerwca w parze z Tomaszem Sianeckim.

Był to eksperyment ze strony pana Mariusza i naszej. Wypadł całkiem dobrze. Myślę, że jest wola kontynuacji tego z obu stron – mówi wirtualnym mediom Tomasz Sianecki.

Kałamaga to były członek i lider kabaretu Łowcy.B. Prowadził m.in. programy „Stand up. Zabij mnie śmiechem” i „Śpiewajmy razem. All Together Now” w Polsacie oraz „Fort Boyard” w Viaplay.

Mariusz Kałamaga niech się strzeże pure nonsensu. 😉https://t.co/9Jp5AebRie pic.twitter.com/y9QJOXrnt1
— Salon24🇵🇱🇺🇦 (@Salon24pl) June 3, 2023

REKLAMA

Czy Krzysztof Daukszewicz wróci do Szkła Kontaktowego? Na razie ani stacja ani satyryk nie odpowiadają.

Przypomnijmy, do skandalu doszło, gdy Daukszewicz postanowił powiedzieć kilka słów, za dużo, jak komentują internauci.

Satyryk Krzysztof Daukszewicz razem z Tomaszem Sianeckim prowadzili wczorajsze Szkło Kontaktowe w TVN24. W pewnym momencie doszło do połączenia z Piotrem Jaconiem. Ten miał przedstawić pół żartem, pół serio podsumowywanie wydarzeń dnia. Tyle, że na antenie widzowie usłyszeli coś więcej.

Piotr Jacoń jest od wielu lat dziennikarzem TVN. To on ogłosił publicznie, że jest ojcem transpłciowej córki, Wiktorii.

Daukszewicz tuż przed wejściem na antenę Jaconia zapytał o dziecko dziennikarza: Tego się spodziewałem. A jakiej płci on dzisiaj jest?

Hojność prezesa, zaufanie premiera i także szkoła kontra bot, a także bardzo ważny deszcz w Rzymie. Do zobaczenia – odpowiedział Jacoń wyraźnie poruszony.

Jakiś taki zasadniczy był pan Piotr. Dziękujemy, do zobaczenia następnym razem – podsumował program Sianecki.

Już na koniec programu Daukszewicz raz jeszcze dał o sobie znać. Nie wiedział, że widzowie wciąż oglądają program.

Chyba ja pierd******m głupotę – powiedział satyryk.

Tak wygląda fachowe samozaoranie TVNu 🤷‍♂️
Jakże mi nie jest przykropic.twitter.com/3xzo9nMog6
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) May 15, 2023

@czyztak
#kamil #8latek #śmierć #ziobro #pis #kampaniawyborcza #polityka #politykawsieci #politykapolska #podcast
♬ dźwięk oryginalny – czyż tak !

Jak się żartuje z czyjegoś życia, to znaczy, że się tego życia nie traktuje poważnie. A gdy się nie traktuje drugiego człowieka poważnie, to odbiera się mu godność. To jest to, co ja ostatecznie czuję najmocniej. Ktoś odziera mnie z godności – mnie ojca transpłciowej córki – dlatego że wcześniej tymi „żartami” odbierana jest godność Wiktorii – mówi dziennikarz TVN Piotr Jacoń który udzielił wywiadu Wirtualnej Polsce.

Jarosław Kaczyński niemal na każdym spotkaniu zatruje z osób, które kiedyś były Marysią, a teraz chcą byc Zbysiem. Kaczyński żartuje, ale ludzie cierpią.

Potem Jarosław Kaczyński jedzie do kościoła, jak co niedziele, i być może znów jego kierowca złamie kilka przepisów po drodze. Kaczyński za to godnie będzie brać udział w eucharystii. Katolik.

Dziennikarz TVN24 Piotr Jacoń z nagrodą "Glamour" https://t.co/7IJoHnPBbF
— Marta Gordziewicz (@MGordziewicz) October 28, 2022

Wyobraźmy sobie, że ktoś z panów przychodzi do swojej pracy i mówi: Ja nie jestem Władysław, ja jestem Zosia. I według tego, co nam zalecają z Zachodu, wszyscy powinni się temu podporządkować – mówił Kaczyński podczas jednego ze spotkań.

By dodać: Ja bym to badał.

REKLAMA

Mam sprzeczne uczucia. Z jednej strony jest to rodzaj wściekłości na to, że takie słowa w ogóle padają w przestrzeni publicznej. Nie dość, że dzieje się to zupełnie bezkarnie, to na dodatek jest podbijane rechotem. Zbiorowym szyderstwem- komentuje Jacoń.

I dodaje:

A z drugiej strony wyczuwam w sobie rodzaj narastającej obojętności. Owszem notuję, że prezes znów szydzi z osób, których tak wiele znam osobiście, a jedną z nich nawet kocham, ale ponieważ te frazy są jak refren, to działa to na mnie coraz słabiej. I tego obawiam się najbardziej.

Piotr Jacoń o homofobii i transfobii w wypowiedziach Kaczyńskiego: dzieje się to zupełnie bezkarnie, to na dodatek jest podbijane rechotem. Zbiorowym szyderstwem. Najbardziej boimy się tego społecznego rechotu.https://t.co/AoaT0HpMfD
— Aneta ObserwatorXY (@ObserwatorXY) October 29, 2022

zobacz także

Wanda Traczyk-Stawska: Niech żadne „Czarnki” nie robią z naszych dzieci głupków!

Kowalski odpowiada dziennikarzowi TVN. NIGDY! „Wybij to sobie z głowy!”. W sieci burza!

Dlaczego to pana niepokoi? – dopytuje dziennikarz.

Dlatego, że skoro ja obojętnieję – a mam przecież swoje osobiste, bardzo mocne doświadczenia związane z transpłciowością – to co dopiero muszą czuć – lub raczej nie czuć – ci, dla których te kwestie to czysta abstrakcja? Boję się, że jakaś część społeczeństwa nasiąka transfobią, nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Po prostu, ot tak „mówi się o tych Władkach i Zosiach” – po co robić aferę? Przyzwolenie dla takiego myślenia mnie przeraża.

Problem polega na tym, że jak się żartuje z czyjegoś życia, to znaczy, że się tego życia nie traktuje poważnie. A gdy się nie traktuje drugiego człowieka poważnie, to odbiera się mu godność. To jest to, co ja ostatecznie czuję najmocniej. Ktoś odziera mnie z godności – mnie ojca transpłciowej córki – dlatego że wcześniej tymi „żartami” odbierana jest godność Wiktorii – podkreśla Jacoń.

Więcej przeczytacie na Wirtualnej Polsce.

Źródło: Wirtualna Polska, twitter. Fot. ARC

To on zastąpi Krzysztofa Daukszewicza w „Szkle Kontaktowym”?