
Czy prawdą jest, że podczas odprawy w Lucieniu dwa dni przed wyborami zapadły decyzje, aby… masowo stosować kontrolę operacyjną wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych? -takie pytanie zadał w programie „Fakty po Faktach” były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik.
Trzecia Droga i jej posłowie mieli być najważniejszym celem tych działań.
Pytanie drugie: czy koordynatorzy, koordynator lub zastępca, w takim spotkaniu, w naradzie uczestniczyli? Czy te zalecenia płynęły z góry, czy o takich ewentualnych zaleceniach i pomysłach wiedzieli, akceptowali, czy się ewentualnie na nie godzili? – pytał dalej były szef CBA.
Wreszcie pytanie trzecie: czy podobne zalecenia i pomysły masowego stosowania kontroli operacyjnej, przypominam na zasadzie podsłuchów pięciodniowych, w ramach których nie uzyskuje się zgody sądu, a jedynie akceptację ze strony prokuratora generalnego, były przekazywane i takie podsłuchy były realizowane przez ABW, SKW, policję czy inne służby posiadające uprawnienia operacyjne? – dopytywał dalej Wojtunik.
By na koniec zapytać: I wreszcie pytanie ostatnie: czy informacje z tych kontroli operacyjnych, jeżeli prawdą jest, że zostały zastosowane, były przekazywane innym politykom i były wykorzystane w prowadzonych negocjacjach i działaniach politycznych?
Pytania rozwścieczyły zwłaszcza ministra Macieja Wąsika.
Wąsik napisał w odpowiedzi tak:
Tak z kolei zachowywał się w Sejmie.
Będziecie siedzieć – pisze poseł KO Michał Szczerba.
Źródło: Twitter, media. Fot. MSWiA