Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, odniósł się w mediach społecznościowych do ostatnich publikacji nagrań rozmów z udziałem Donalda Tuska i Romana Giertycha. W swoim wpisie na X przypomniał, że za wcześniejsze nielegalne nagrywanie rozmów sędziwego przedsiębiorcy Marka Falenty ten spędził dwa lata w więzieniu.

W miniony weekend Telewizja Republika ujawniła fragmenty nagrań, które miały pochodzić sprzed wyborów parlamentarnych w 2019 r. Zawierają one rozmowy między Tuskiem a Giertychem – od planów personalnych po nastroje w Koalicji Obywatelskiej.

Przypominam, że za poprzednie nielegalne nagrywanie Falenta kiblował dwa lata. Mam nadzieję, że tym razem media nie będą podniecać się smaczkami lecz pomogą zidentyfikować przestępców, którzy nagrywali i rozpowszechnili rozmowy między adwokatem a klientem – pisze Radosław Sikorski.

Sam Giertych zarzuca środowiskom związanym z PiS, że do publikacji nagrań doszło przy użyciu Pegasusa – oprogramowania służącego do inwigilacji. Według niego, kopie nagrań zostały wyniesione z zasobów CBA i przekazane mediom politycznie powiązanym.

Roman Giertych określił te działania jako „bardzo poważne przestępstwa” – dotyczy to zarówno nielegalnego nagrywania, jak i ujawniania rozmów klient–adwokat. Wyraził przekonanie, że osoby odpowiedzialne za te czyny powinny zostać ukarane.

Dodał również, że nagrania publikowane są w reakcji na jego wniosek o ponowne przeliczenie głosów w wyborach prezydenckich, co według Giertycha, ma na celu odwrócenie uwagi od tej procedury.

REKLAMA

zobacz także

Giertych: Trzaskowski przegrał bo Polacy nie chcą tej agendy, którą ma do zaproponowania warszawska progresywna elita

„Szczerze? Wyp* z polski. Kończę studia i stąd spier*m”. Tomasz Lis się żegna, a Onet oskarżany o pomoc Nawrockiemu. Mat. [18+]

System Pegasus, wyprodukowany przez izraelską NSO Group, umożliwia zdalne podsłuchy, dostęp do danych i kontroli urządzeń mobilnych. Jego legalność w Polsce jest pod lupą – sejmowa komisja śledcza pracuje nad ustaleniem osób odpowiedzialnych za jego zakup i użycie przez służby państwowe.

Wśród osób inwigilowanych tym oprogramowaniem znaleźli się m.in. Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek, Krzysztof Brejza, czy obecny wiceszef rolnictwa Michał Kołodziejczak.

Źródło: Media. Fot. ARC

zobacz także

Giertych: Trzaskowski przegrał bo Polacy nie chcą tej agendy, którą ma do zaproponowania warszawska progresywna elita

„Szczerze? Wyp*** z polski. Kończę studia i stąd spier***m”. Tomasz Lis się żegna, a Onet oskarżany o pomoc Nawrockiemu. Mat. [18+]

„Szczerze? Wyp* z polski. Kończę studia i stąd spier*m”. Tomasz Lis się żegna, a Onet oskarżany o pomoc Nawrockiemu. Mat. [18+]

Sikorski o nagraniu Tuska z Giertychem: Przypominam, że za poprzednie nielegalne nagrywanie Falenta kiblował dwa lata