Spotkania prezesa PiS Jarosław Kaczyńskiego z mieszkańcami, to przede wszystkim ogromne siły policyjne zaangażowane na każdym z nich. To z obawy o bezpieczeństwo prezesa,. czy to szczególna miłość polskiej policji do prezesa, zwykłego posła? W ubiegłym tygodniu, prezes był m.in. w Wielkopolsce, gdzie odwiedził Kórnik i Poznań. Nie zabrakło konwoju policjantów, a nawet korytarza życia i jazdy na sygnale, byle tylko dotrzeć na czas. Przejazdu na czerwonym i pod prąd też nie zabrakło.

Szef Nowoczesnej Adam Szłapka zadał komendantowi wielkopolskiej policji kilka pytań. Dziwi go w jak uprzywilejowany i wyjątkowy sposób traktuje się posła.

Czy w stosunku do każdego obywatela podejmowane są podobne działania jak w przypadku Jarosława Kaczyńskiego? Jeśli nie, to jakich przypadków dotyczyło szczególne zaangażowanie policji? – pytał komendanta wielkopolskiej policji, nadinsp. Piotra Mąkę, szef Nowoczesnej i poseł KO Adam Szłapka odnośnie wieców w Kórniku i Poznaniu.

W liście zapytał też o przepisy na mocy, których policja angażowała się w wydarzenia, jaki był koszt przedsięwzięcia, a także o inne wizyty w Wielkopolsce, które objęto specjalną ochroną.

Kórnik żegna dziadka z cepelii 🙂 pic.twitter.com/13bGvanGTj
— Monika Mesuret (@NocnaZ) July 23, 2022

REKLAMA

Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak wyjaśniał w niedzielę, że „dane o operacjach i dyslokacji policjantów w jakichkolwiek działaniach nie są informacjami jawnymi”.

Tłumaczył, że działania podjęto ze względu na zapowiadany protest w Kórniku, a do zadań policji należy zachowanie bezpieczeństwa. Odniósł się też do zorganizowanego korytarza życia.

Naszym obowiązkiem było zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom, bez względu na to, czy ktoś pełni funkcję publiczną, czy nie. Co do korytarza życia: specjalnej asysty nie było, policjanci przemieszczali się z punktu do punktu. A jeśli przejeżdża kolumna aut uprzywilejowanych, kierowcy muszą dostosować swoje działania do sytuacji. – mówił rzecznik wielkopolskiej policji.

Obywatelu zadzwoń do Policji Poznań i zapytaj jakim prawrm Kaczyński miał prawo do policyjenej ochrony Płacisz podatki, masz prawo pytać ❗❗❗
— temat (@bez_kaganca) July 23, 2022

zobacz także

Szokujące nagranie. Atak na limuzynę z prezesem PiS. Wideo

Nagranie. Tak Kaczyński uciekał po spotkaniu z „mieszkańcami”. Tyłem, ale przed tym nie uciekł: „spieprzaj dziadu!”, „będziesz siedział!”

Z kolei działacz Nowoczesnej z Poznania, Michał Przybylak, wspomina, że bardzo ciężko dostać się na spotkanie z prezesem. Nie udało mu się zadać Kaczyńskiemu kilku pytań, widział jednak otoczkę całej akcji i podzielił się ich opisem i wrażeniami.

Rząd policyjnych "suk" na trudne czasy. To Kórnik pod Poznaniem przed spotkaniem z prezesem Kaczyńskim. pic.twitter.com/LPI5tK5t52
— Beata Maciejewska, Posłanka Lewicy (@B_Maciejewska) July 23, 2022

Spotkanie sobotnie ubezpieczało kilkudziesięciu policjantów z bronią. W sumie była ich prawie setka. – mówił Przybylak.

W centrum Poznania kierowcy byli zmuszeni do stworzenia korytarza życia, bo nadjeżdżał prezes PiS wraz z konwojem policjantów z Kórnika.

To NIE JEST mieszkaniec Kórnika!!
Kolo jest lokalnym radnym PiS i mieszka w mojej wsi, jakieś 50 km od Kórnika! 🤦‍♀️

Hallo Kórnik, czy jakiś mieszkaniec wszedł na spotkanie z wodzem? pic.twitter.com/hIbgii8PHL
— Ursula von der M (@MegaUrszula) July 23, 2022

Przecież Kaczyński nie zasiada w rządzie, to zwykły poseł. Dla porównania przypomnę wizytę Donalda Tuska w Poznaniu, który bez żadnej obstawy brał 3 maja tego roku udział w Biegu Konstytucji. Bez obstawy policji przyjechał też i odjechał z wiecu na placu Wolności – mówi działacz Nowoczesnej.

źródło: poznan.wyborcza.pl, Twitter

Setka policjantów, korytarz życia i prezes PiS. „Przecież to zwykły poseł”. Wideo