Wszystkie technikalia zostały zaakceptowane; jeżeli byłyby zgłaszane uwagi, miałbym to w dyskusji, albo miałbym to pokazane na piśmie. Nie ma tego – stwierdził w poniedziałek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda, pytany o KPO i termin wypłaty pieniędzy z Funduszu Obudowy.

Pana ministra dziwi stanowisko Brukseli. Prowadzącego rozmowę Konrada Piaseckiego na antenie TVN24 zdziwiło to, co mówił minister.

Krajowego Planu Odbudowy jak nie było, tak nie ma. Tymczasem na jego reklamę poszło ponad 6 mln złotych.

Nie reklamowaliśmy tego – zaskoczył dziennikarza minister Waldemar Buda. To czego dotyczyły wszystkie billboardy, które przed wakacjami pojawiły się Polsce, plus reklamy telewizyjne i radiowe?

Zdaniem ministra…. to nie były reklamy KPO, a budżetu Unii Europejskiej i negocjacji, w ramach których Mateusz Morawiecki ustalił wypłatę dla Polski w wysokości 770 mld euro.

‼️Prawie 6 milionów złotych kosztowały budżet państwa reklamy Funduszu Odbudowy. 1,5 mln złotych powędrowało do TVP – wynika z pisma KPRM do @MichalSzczerba i @Dariusz_Jonski. Bruksela wciąż nie zaakceptowała KPO, więc nie dostaliśmy z funduszu złotówki. https://t.co/dC6FbX9CSZ
— Kamil Dziubka (@KamilDziubka) August 23, 2021

REKLAMA

„Jedynie co w tej sprawie może się wydarzyć, to przeciąganie sprawy, nic więcej” – wskazał. Dodał, że decyzja Rady Europejskiej o zasobach własnych stanowi jasno: „każdy kraj członkowski te środki musi otrzymać . Nie ma możliwości pominięcia nie tylko Polski, ale jakiegokolwiek kraju”.

Zdaniem Budy to jest kwestia powagi KE. „Komisja Europejska już pięć miesięcy ocenia plany. To jest dowód na pewną sprawczość (…) globalnych sił na świecie” – wskazał wiceminister.

🇵🇱🇪🇺 770 mld zł z unijnych funduszy to niepowtarzalna szansa na odbudowę gospodarki, wsparcie służby zdrowia i zapewnienie europejskiego poziomu życia każdej rodzinie. #LiczySięPolska

➡️ https://t.co/gBWUJkZnag pic.twitter.com/Dbh95imX9z
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 29, 2021

REKLAMA

Buda dopytywany o to, czy usłyszał z ust komisarzy europejskich, jakie konkretnie zastrzeżenia mają do KPO odpowiedział: „Najmniejszych nie usłyszałem”. Przypomniał, że 12 lipca Polska wysłała do KE ostateczną wersję planu. „Na na poziomie technicznym została zatwierdzona. Od tamtego momentu nie ma żadnego oczekiwania co do zmiany planu” – powiedział.

Głód sukcesy był tak wielki, że zjedliście parę istotnych detali. Aż Wam gwiazdki pospadały z billboardów od tego tempa, ale już spieszę z pomocą… #LiczySięPolskaWUnii pic.twitter.com/f2hStkWr2I
— Marek Belka (@profMarekBelka) May 8, 2021

Jak zapewniał wiceszef MFiPR, „wszystkie technikalia zostały zaakceptowane. „Jeżeli byłyby uwagi, nawet kolejne, nawet teraz zgłaszane, miałbym to w dyskusji, albo miałbym to pokazane na piśmie. Nie ma tego” – zaznaczył Buda.

zobacz także

Sikorski zastanawia się nad przyszłością gwiazd TVP. Gdzie znajdą robotę? „Red. Rachoń byłby wiarygodny w sex shopie.”

Agata Duda publicznie się popłakała. Wzruszenie odebrało mowę? FOTO

Na stwierdzenie, że może chodzi o kwestie praworządności odpowiedział: „Powiedziano by nam to. A tego się nie mówi”. Jak dodał, „z jednej strony się gdzieś mówi, łączy się różne sprawy, a z drugiej strony nie można nic w tej sprawie napisać, ani żadnej decyzji podjąć”. Według wiceministra rozporządzenie dot. Funduszu Odbudowy „nie jest warunkowane jakimikolwiek elementami praworządność, warunkowości.

„Dyskusja może polegać tylko na tym, że się przeciąga dyskusję i mówi się o wszystkich sprawach, ale to nie może być postawą odmowy przyznania środków Funduszu Odbudowy” – stwierdził Buda. Dodał, że kwestia warunkowości „może dotyczyć tylko zabezpieczenia interesów finansowych UE, a nie kwestii (…) np. ułożenia systemu sprawiedliwości”.

Według mediów cytujących unijnego komisarza ds. gospodarczych Paolo Gentiloniego, miał on powiedzieć 1 września podczas posiedzenia komisji ekonomiczno-budżetowej Parlamentu Europejskiego, że przyczyną przeciągających się negocjacji z Warszawą na temat polskiego KPO jest kwestia dyskusji na temat wyższości prawa unijnego nad krajowym, która właśnie toczy się w Polsce.

Krajowy Plan Odbudowy ma być podstawą do sięgnięcia przez Polskę w ramach Funduszu Odbudowy po dodatkowe środki z UE na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa w gospodarce. KPO musi przygotować każde państwo członkowskie i przesłać do Komisji Europejskiej. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro. (PAP)

Rząd nie reklamował KPO? Polskiego Ładu też nie? Na co poszło 6 mln złotych? Minister zdziwiony