Portal finansowany przez społeczność Logo Patronite

Rolnicy zapowiadają najazd na Warszawę. I pokazują premierowi, co się tam stanie. Gnoju nam wystarczy. Wideo

Lider AgroUnii Michał Kołodziejczak powiedział w Srocku, że rząd nie radzi sobie z rolnikami i z epidemią ASF. „Mówimy temu rządowi – wara od rolników” – podkreślił. „To jest rząd, który nie dał nam podmiotowości”- zaznaczył. „Podmiotowość jest dla nas najważniejsza, bo tu nie o pieniądze nawet chodzi, ale o godność rolników” – oświadczył szef AgroUnii.

Gest rozpaczy i zapowiedź tego, co będą mieć politycy w Warszawie – czytamy na stronie AgroUnii.

Na koniec protestu na placu przed kościołem w Srocku protestujący rozrzucili obornik. „To zapowiedź tego, co może stać się w Warszawie” – powiedział Kołodziejczak.

W trakcie strajku Michał Kołodziejczak napisał kolejne pismo do premiera. „Czekamy na wyznaczenie terminu spotkania z przedstawicielami AGROunii.”

Jeśli spotkania nie będzie, będzie gnój. Obornik, który wysypano wczoraj w Srocku, będzie tez można wysypać w Warszawie – mówią rolnicy.

„My, rolnicy, chcemy o sobie decydować. Nie o taką Polskę walczyli nasi przodkowie” – mówił, krytykując rząd i opozycję. „Widzimy Donalda Tuska, który rozpoczyna kabaret robiony w całym kraju” – zaznaczył. „Czy ktoś słyszał, aby lider PO mówił o prowincji, o rolnictwie?” – pytał.

Kołodziejczak krytykował także przywódcę PSL. „Rano w komercyjnej telewizji był Kosiniak-Kamysz. Ani razu nie przeszło mu przez gardło słowo +rolnictwo+” – mówił szef AgroUnii.

Kołodziejczak poinformował media, że poturbowała go policja. „Nagle na legalnych manifestantów najechała policja. Tworzyły się korki, a ja, chcąc uniknąć konfliktu między policją a rolnikami, próbowałem interweniować. Nagle policjant z gazem psiknął mi prosto w oczy” – opowiedział dziennikarzom lider protestu.

Faktu poturbowania rolnika i przebiegu incydentu nie potwierdzili obecni na miejscu policjanci. Jeden z funkcjonariuszy powiedział tylko, że policja jest na proteście, aby pilnować bezpieczeństwa zarówno kierowców, którzy utknęli w blokadzie, jak i demonstrantów.

Na koniec protestu na placu przed kościołem w Srocku protestujący rozrzucili obornik. „To zapowiedź tego, co może stać się w Warszawie” – powiedział Kołodziejczak. 

Przypomnijmy, że doszło też do spotkania Antoniego Macierewicza z rolnikami, ale to o mało nie zakończyło się bójką. „Ja nie będę pana bił, ale…” – rolnicy mają dość obecnej polityki rządu wobec nich. Jesień może nie być miła dla rządu Kaczyńskiego.

Pap. Media. Fot. AgroUnia

Subskrybuj DziennikMetropolii.pl Google News