Podczas rozmowy Aleksandra Kwaśniewskiego z redaktorem Piotrem Jaconiem w TVN24, doszło do niecodziennej wymiany zdań.

Do takich sytuacji w telewizji dochodzi nieczęsto. Podczas rozmowy Aleksandra Kwaśniewskiego z Piotrem Jaconiem w TVN24, były prezydent odniósł się do swojej chęci posiadania wnuków.

Byłbym szczęśliwy, gdybym miał wnuki – stwierdził Kwaśniewski

– O rany, ale pan powiedział teraz, no… – odparł Jacoń.

– No co powiedziałem, prawdę – stanowczo odrzekł Kwaśniewski.

REKLAMA

Nastąpiła chwila ciszy i zastanowienia, po której Jacoń zaczął tłumaczyć byłemu prezydentowi, że jego zachowanie w jego ocenie nie jest na miejscu.

To wszystko odniesienie ma do wypowiedzi publicznych córki Kwaśniewskiego, która jasno deklaruje, że nie odczuwa chęci posiadania dzieci.

Ten ostatni wywiad Oli [córki prezydenta Kwaśniewskiego – przyp. red], jest o „niemacierzyństwie”, o prawie do „niemacierzyństwa”. Jest o tym, że wszyscy wokół pytają o to, kiedy będą dzieci. I teraz pan tutaj siada obok mnie i mówi, że wnuki to bym chciał – mówił Jacoń.

– Ale to jest moja postawa. Ja w pełni rozumiem jej argumentację… – tłumaczył Kwaśniewski.

– No nie wiem, czy pan w pełni rozumie, bo ona chyba nie chce słyszeć takich tekstów – wtrącił się Jacoń.

– Ona nie chce słyszeć takich tekstów, dlatego o tym już nie rozmawiamy – zdradził Kwaśniewski.

Naprawdę, źle pan to powiedział – stwierdził Jacoń

zobacz także

WAŻNE! Koniec politycznej gry. Morawiecki potwierdził. „Będzie taniej”. PiS dopnie swego!

Polityk PO: Donald nie straszy, Donald mówi o złej władzy

Na koniec były prezydent kurtuazyjnie przeprosił za swoje słowa. Niesmak pozostał i to bardziej w kierunku prowadzącego rozmowę, niż rozmówcy.

No słabiutko Jacoń wypadł. Aleksander Kwaśniewski ma prawo mówić o tym, że chciałby mieć wnuki, tak samo jak Ola Kwaśniewska może dzieci nie chcieć. Każdy powinien mieć wolność wypowiedzi i wyboru stylu życia. pic.twitter.com/qLeFREjivS
— Marcin Przybylek (@MarcinPrzybylek) July 3, 2023

Na dziennikarza TVN spadła w mediach społecznościowych fala krytyki.

Czyli redaktor Jacoń nie poprzestał na Daukszewiczu, ale teraz z impetem zaatakował Aleksandra Kwaśniewskiego za to, że ten bezczelnie przyznał, iż chciałby mieć wnuki. Komuś odjechał pociąg, peron i całe linie kolejowe.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) July 3, 2023

Czyli redaktor Jacoń nie poprzestał na Daukszewiczu, ale teraz z impetem zaatakował Aleksandra Kwaśniewskiego za to, że ten bezczelnie przyznał, iż chciałby mieć wnuki. Komuś odjechał pociąg, peron i całe linie kolejowe – napisał na Twitterze Tomasz Lis.

Sam Jacoń przyznał, że popełnił błąd.

Wyszedłem z roli. Oceniłem, a właściwie skrytykowałem kogoś za jego pogląd. Nie powinienem. Wystarczyło wyrazić pogląd własny – w tym przypadku przeciwny. Ale im dłużej myślę o tej rozmowie, tym bardziej czuję mój błąd gdzie indziej. Uzurpacja. To słowo nade mną wisi. Przypisałem sobie prawo do obrony postawy Oli, nie pytając jej o zdanie, zabierając głos w jej imieniu… To kardynalny błąd – napisał na własnym Instagramie.

źródło: Twitter, Do Rzeczy, foto: screen

View this post on Instagram

Redaktor Jacoń odleciał w wywiadzie z prezydentem Kwaśniewskim. „Źle pan to powiedział”. Wideo