Ratownicy dotarli do górnika, który zaginął po czwartkowym wstrząsie w kopalni Rydułtowy – podaje RMF FM.

Jak dowiedział się reporter RMF FM, ratownicy dotarli do górnika, który zaginął w kopalni Rydułtowy. Na miejscu jest śmigłowiec LPR.

Ratownicy dotarli do 32-letniego górnika, który zaginął po czwartkowym wstrząsie w kopalni Rydułtowy. „Mężczyzna żyje” – poinformował Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo w sprawie wstrząsu w kopalni Rydułtowy, w wyniku którego rannych zostało 17 górników. Jeden z nich zginął – informuje RMF FM. – Rzeczniczka gliwickiej prokuratury Karina Spruś poinformowała, że postępowanie będzie toczyło się pod kątem sprowadzenia zdarzenia, które zagrażało życiu i zdrowiu wielu osób.

Do silnego wstrząsu doszło w kopalni Rydułtowy w czwartek rano 11 lipca na głębokości ok. 1,2 km. Pod ziemią było wówczas 78 górników, którzy prowadzili prace konserwacyjne maszyn i urządzeń. 76 z nich zostało wycofanych. W wyniku zdarzenia 17 górników trafiło do szpitali.

W czwartek wieczorem Polska Grupa Górnicza przekazała informację o śmierci jednego z nich. Miał 41 lat. W górnictwie pracował 21 lat.

REKLAMA

zobacz także

Tarnogórskie pomniki przyrody chronione dzięki dotacji z WFOŚiGW

Murckowska i Graniczna w Mysłowicach do remontu

Źródło: RMF FM/Onet
Fot. FB Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach

Ratownikom udało się dotrzeć do górnika, który był poszukiwany od czwartku w kopalni Rydułtowy