Rozrabiałem mafie hazardowe i śmieciowe, wsadzałem łapówkarzy do więzienia. Nigdy żaden bandzior nie poważył się na żadne ataki pod moim domem. Nawet oni mieli swój honor. Przez lata pracy w TVN nie doświadczyłem hejtu. Teraz nie ma dnia bez wyzwisk ze strony tzw „tolerancyjnych” – pisze Daniel Liszkiewicz z TVP.
Pod naszym domem celowo zdewastowano nasz samochód. Wyrwano i rozgnieciono na asfalcie lusterko z auta, którym jeździ moja córka. Inne auta stojące obok nie zostały naruszone. Mało wam jeszcze szczucia? – napisał wcześniej.
Liszkiewicz pisze, że wszystko ma związek z jego pracą dla TVP.
W piątek szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański prosił media publiczne o dokumentowanie kierowanych wobec nich gróźb i niszczenia mienia.
W tle są groźby, jakie otrzymują m.in. pracownicy Radia Szczecin. Macie krew na rękach – piszą ludzie, po samobójczej śmierci Mikołaja, syna posłanki PO. To Radio Szczecin ujawniło dane, które pozwoliły zidentyfikować Mikołaja jako ofiarę pedofila.
Zaczęło się od napisu ***** *** na śniegu na masce. Potem w listopadzie, ktoś wyrwał obudowę lusterka. Teraz zostało kompletnie zdewastowane. Tak się kończy nakręcanie emocji przez rozpalone bandy ośmiogwiazdkowców – komentuje Liszkiewicz uszkodzenie lusterka.
Nie przeszkadzało wam do tej pory, gdzie pracujecie? – takie pytania zadają internauci dziennikarzom, którzy ogłaszają, że odchodzą z Radia Szczecin. To miejsce, z którego media dowiedziały się, że jest pedofil, który wykorzystał dzieci… znanej w Szczecinie posłanki. Od tego momentu życie dzieci Magdaleny Filiks stało się koszmarem. Bo od politycznej akcji, do ujawnienia danych ofiar tylko krok. Niespełna 16 letni Mikołaj nie wytrzymał tego, co się działo, popełnił samobójstwo.
Dziś, gdy siedziba radia oblewana jest czerwoną farbą, a hejt wylewa się na pracowników Radia – niektórzy z pracy odchodzą i narzekają na to, co się dzieje.
Czas przerwać milczenie w sprawie hejtu, jaki się wylał na WSZYSTKICH pracowników Radia Szczecin. Winni powinni zostać ukarani – tak uważamy my: Grzegorz Piepke i Bartłomiej Czetowicz. Obaj to prowadzący poranny program w Radiu Szczecin.
I obaj odchodzą z radia.
O swoim odejściu poinformował także Krzysztof Spór.
Od kilku dni patrzę z osłupieniem na to, co się dzieje, jak ludzkie nieszczęście zamieniło się w polityczny oręż. Nie mam wątpliwości, czemu służyło wyciągnięcie tej sprawy na światło dzienne po tak wielu miesiącach. Przekroczono granicę, za którą wydarzyła się niewyobrażalna tragedia, ale zamiast refleksji kierownictwa Radia Szczecin i zdecydowanych działań, w myśl partyjnych interesów osoby decyzyjne unikają wzięcia odpowiedzialności, uciekają w polityczną retoryką i grają na czas, na przeczekanie. Nie chcę czekać z nimi – napisał na Facebooku Spór.
Moje odejście niewiele znaczy, ale i tak emocjonalnie była to niełatwa decyzja. Przez te wszystkie lata współpracowałem w Radiu Szczecin z wieloma wspaniałymi ludźmi – bardzo Wam dziękuję za wsparcie i za okazaną sympatię. Największe podziękowania kieruję jednak do Słuchaczy, dla których przez te wszystkie lata przygotowywałem audycję „Spór w kinie”. Dziękuję za poświęcony czas i uwagę, za przychylność, za słowa uznania i krytyki, które zawsze uczą. Nie żegnam się, bo łatwo mnie w filmowej przestrzeni Szczecina (i nie tylko) odnaleźć. Piszę z pełną świadomością, do usłyszenia i zobaczenia – dodał Spór.
Tylko jeden miał honor i się zwolnił . Reszta tkwi w bagnie po pas i jeszcze się żali. Nikt z was nie zaprotestował po podaniu wiadomości o chłopcu, więc wspieracie swoją szczujnie i jeszcze oskarżenia wobec mieszkańców Szczecina. Wstydu nie macie – komentuje internauta.
Szkoda, ze nie widzieliscie problemu kiedy zlo sie dzialo. To duzo o was mowi – to jeszcze jeden komentarz.
Sorry nie róbcie się poszkodowanymi bo to nie wy jesteście poszkodowani . Nie widzieliście wcześniej co robi radio Szczecin jak szczuje na ludzi? Teraz dopiero to zobaczyliście? Trochę za późno na bunt trzeba było wcześniej się zbuntować. Także nie róbcie się poszkodowanymi. Troche za pozno na refleksję! Nie od dziś pracujecie tam… – to jeszcze jeden komentarz.
Radio Szczecin, które ujawniło dane pozwalające na identyfikację ofiary pedofila – syna posłanki KO – Magdaleny Filiks zostało wczoraj zdewastowane – informuje szczecińska policja.
Tomasz Duklanowski – pracownik Radia Szczecin, a nawet redaktor naczelny tegoż radia, który ujawnił dane, dzięki którym Polska dowiedziała się, kto jest ofiarą pedofila – dziś milczy. Jest na urlopie. W radiu Szczecin atmosfera jest napięta.
Mikołaj Filiks popełnił samobójstwo.
Zdewastowano siedzibę Radia Szczecin, a przecież to nie tutaj pracował pedofil, narkoman – tylko w Urzędzie Marszałkowskim, jako pełnomocnik szefa lokalnej Platformy Obywatelskiej marszałka Olgierda Geblewicza – tak komentuje dewastację polityk Solidarnej Polski ze Sczecina – Dariusz Matecki.
Słowem nie wspominając o tym, co de facto pracownik radia uczynił.
Zdewastowano siedzibę Radia Szczecin, a przecież to nie tutaj pracował pedofil, narkoman – tylko w Urzędzie Marszałkowskim, jako pełnomocnik szefa lokalnej Platformy Obywatelskiej marszałka Olgierda Geblewicza. pic.twitter.com/Cf6JC6lJUh
Tu pracuje dziennikarz, który ma krew na rękach – komentuje informację internauta.
Farma trolli?
Ty byś najchętniej przeniósł go na inną parafię? Jak widzisz tu dosłownie po zatrzymaniu, w trybie natychmiastowym został z nim rozwiązany stosunek pracy. To teraz, kiedy wywalicie Duklanowskiego? Czy może na inną parafie go rzucicie? Na Twoją farmę trolli się nada idealnie.
W samym radiu atmosfera jest mocno napięta – informuje Gazeta Wyborcza.
Rozgłośnia pod swoimi psotami wyłączyła możliwość komentowania, nawet pod tymi które nie są związane z polityką.
Duklanowski może się pochwalić m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, przyznał go sam Andrzej Duda.
Właśnie otrzymałem Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski przyznany przez prezydenta RP Andrzeja Dudę. "Za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce" – działalność w Ruchu Wolność i Pokój. pic.twitter.com/ogLH16TTB6