Słynny występ na święcie strażaków ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji, obecnie europosła Marcina Kierwińskiego będzie miał swoje sądowe następstwo. Kierwiński jak obiecał, tak złożył pozew skierowany przeciwko byłemu politykowi PO Jackowi Protasiewiczowi, który uważa, że Kierwiński był pod „wpływem” na święcie strażaków.

Na usta ciśnie się cytat Prezydenta Starzyńskiego:”A więc wojna. Z dniem dzisiejszym wszelkie sprawy i zagadnienia schodzą na plan dalszy”…ale-przecież ani Darusia,ani Senior, ani EURO2024,ani Mary,ani Litwisia,ani Stefa na plan dalszy wobec sporu sądowego z Bobasem nie zejdą – pisze prześmiewczo Protasiewicz dołączając nagranie, w którym informuje o pozwie.

Ten nie zrobił na nim wrażenia, jak podkreśla czeka go batalia sądowa z „Bobasem”, jak nazywa Kierwińskiego.

Europoseł domaga się przeprosin, ale także pieniędzy.

Tak, ale nie dla siebie (europosłowie bardzo dobrze zarabiają ;). Chce 30tys na OSP – pisze w odpowiedzi na portalu X Jacek Protasiewicz w odpowiedzi na pytanie czy Kierwiński domaga się pieniędzy.

1) Żeby naruszyć czyjeś dobre imię to ten ktoś musi mieć „dobre imię” 2) Granica wolności wypowiedzi w stosunku do osób publicznych jest dużo dalej przesunięta niż w stosunku do „normalnych osób” – jest na to mnóstwo orzeczeń. Powodzenia! – czytamy w jednym z komentarzy.

REKLAMA

zobacz także

Rząd się chwali wynikiem inflacji. Od lipca wzrośnie. To już pewne

Pawłowicz ostro do Tuska: to numer obozowy mojego ojca! 86 711

Marcin Kierwiński, były szef MSWiA, kandydat do Brukseli z list KO, poinformował, że złożył już pierwszy pozew. W tym wobec byłego polityka Platformy Obywatelskiej – chodzi o Jacka Protasiewicza. Kierwiński pozwy wysyła wszystkim, którzy uznali, że podczas święta strażaków – był pod wpływem alkoholu.

Wysłany jest jeden pozew, drugi będzie wysłany pewnie jutro po południu – powiedział Kierwiński.

Jak przyznał jeden z pozwów trafi do byłego polityka PO Jacka Protasiewicza.

Inny pozew będzie skierowany przeciwko „pewnemu funkcjonariuszowi PiS, zatrudnionemu w telewizji pisowskiej, poprzedniej.

To była koszmarna noc.Po tym wywiadzie nie mogłem zasnąć.Ogarnął mnie jakiś straszny lęk.Wyobraziłem sobie,że będę skazany na loch głodowy,Madejowe łoże lub-co najgorsze-na garotę! A tak na serio-to będzie fajny proces.Z biegłymi od uzależnień i techniki nagłośnieniowej+media – pisze w odpowiedzi Jacek Protasiewicz.

REKLAMA

zobacz także

Kuriozalne słowa wiceszefa MSZ: Izrael prowadzi wojnę w sposób bardzo cywilizowany

MI: 100 parkingów przy dworcach kolejowych

Nie milkną echa występu ministra szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas święta strażaków. Minister pokazuje, że nie był pijany, bo podległa mu policja sprawdziła i był trzeźwy. Szymon Hołownia potwierdza trzeźwość ministra, a poseł Roman Giertych poszukuje winnych speców od dźwięku rodem z PiS.

Nazwisko dźwiękowca, który obsługiwał dzisiaj wystąpienia na Dniu Strażaka najbardziej chciałbym poznać. #PiStoTargowica – komentuje Roman Giertych.

Jak to wyglądało? Zapis wideo.

Cztery fragmenty przemówień tak jak były po kolei. Prezydent, Hołownia, Kierwiński, Pawlak. Ten sam mikrofon, to samo nagłośnienie. Końcówka przemowy Kierwińskiego i bez cięcia początek przemowy Pawlaka. Tylko Kierwińskiemu mikrofon szwankował?!
Ci ludzie wstydu nie mają! pic.twitter.com/nsTEID1E7F
— Gorgios💭🗨🇵🇱 (@gorg_ios) May 4, 2024

Były kolega partyjny Marcina Kierwińskiego – były poseł, były eurodeputowany Jacek Protasiewicz pisze, że minister był: „napruty”.

Wczoraj byłem zajęty do późna. Dopiero teraz zobaczyłem wystąpienie

@MKierwinski A więc: 1) byłem jego zastępcą,jako szefa kampanii PO w 2011, więc spotykaliśmy się codziennie i często. Poznalem go całkiem dobrze. 2)wiem ile i co jest pite w gabinetach rządu PO,a zwłaszcza w willi Premiera na parkowej, na tarasie zwanym pieszczotliwie “Miami”. Wiem też, jak dużo tam(i w KPRM)się piijało. Podsumowując: @MKierwinski wczoraj był napruty,jak Messerschmidt. Gadanie o problemach technicznych, to ściema dla maluczkich,jak niegdyś o słynnym dziadku – pisze Protasiewicz.

2/2 w willi Premiera na parkowej, na tarasie zwanym pieszczotliwie “Miami”. Wiem też, jak dużo tam(i w KPRM)się piijało.
Podsumowując:@MKierwinski wczoraj był napruty,jak Messerschmidt. Gadanie o problemach technicznych, to ściema dla maluczkich,jak niegdyś o słynnym dziadku. 🤷🏼‍♂️
— Jacek Protasiewicz (@ProtasiewiczJ) May 5, 2024

REKLAMA

zobacz także

Bronisław Komorowski o Andrzeju Dudzie: „Jest w tym coś niedojrzałego”

Katowice z najlepszą jakością powietrza od dekady

Sam minister pokazuje badanie trzeźwości i mówi o problemie z mikrofonem.

Proponuję posłuchać, co i jak mówi chwilę po przemówieniu M. Kierwiński PiSy tym razem, nie uda wam się prowokacja. @MKierwinski pic.twitter.com/SHOLE0VsE4
— Ewa (@Ewa0909Ewa) May 4, 2024

Zanim wydacie wyrok posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0. To co wydarzyło się na uroczystościach spowodowane było kwestiami technicznymi i pogłosem – pisze Kierwiński.

Można się śmiać, że rok temu Marcin Kierwiński też miał „problem z nagłośnieniem” (wideo), ale jeśli dodać do tych historii picie w pracy, na czym polityka tabloidy przyłapały już kilka razy wcześniej, to Kierwiński ma do czynienia z innym problemem, który powinien zacząć leczyć pic.twitter.com/TqVdaMhcN5
— Samuel Pereira (@SamPereira_) May 4, 2024

Źródło: Media. Fot. ARC

Protasiewicz otrzymał pozew od Kierwińskiego. Były minister chce pieniędzy. „Wojna z Bobasem”