Co się dzieje w Kancelarii Prezydenta? Błażej Spychalski, zdaniem dziennikarzy Onetu ma wielką chrapkę na posadę w Orlenie. Płaca? Jedyny milion rocznie! A tak mało tylko dlatego, że prezes kazał przyciąć pensje. Normalnie jakieś 2 miliony rocznie. Ale rzecznik prezydenta zaprzecza, by się starał.

To, że się nie stara oznacza, że nie będzie tam pracować?

Jestem trochę zaskoczony, dowiedziałem się dzisiaj że zabiegam o posadę członka zarządu Orlenu. Dementuję – nie zabiegam🙂
— Błażej Spychalski (@spychalski_b) September 12, 2021

Błażej Spychalski byłby już kolejną osoba z otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy, który opuściłby prezydenta, by się sprawdzić w biznesie. Wielkim biznesie. Doświadczenie? Cóż, skoro rzecznik mówi, że się nie stara, to i dociekać nie ma co?

REKLAMA

Kolejni współpracownicy chcą opuścić Andrzeja Dudę. Prezydencki minister Adam Kwiatkowski zostanie ambasadorem w Watykanie, pozbawiając tym samym wieloletnich marzeń Beatę Kempę, która pragnęła reprezentować Polskę przy papieżu. Ale jeszcze bardziej sensacyjny transfer szykuje prezydencki rzecznik Błażej Spychalski, który intensywnie zabiega o posadę w zarządzie Orlenu – czytamy na stronie Onetu.

Zwróć uwagę na konstrukcję zdania 😉 Pan nie zabiega, ale być może Orlen już i owszem.
— Kinga_Wu (@KingaWu) September 12, 2021

Piszą o tym w podcaście Onetu „Stan po burzy” Agnieszka Burzyńska i Andrzej Stankiewicz.

zobacz także

TVP Info: Maciej Stuhr szydzi z Polaków. Skandaliczna sonda na antenie TVP?

Sikorski zastanawia się nad przyszłością gwiazd TVP. Gdzie znajdą robotę? „Red. Rachoń byłby wiarygodny w sex shopie.”

Prezes Obajtek kierujący tym koncernem, przebudowuje go w sposób fundamentalny, czyni takie przejęcia, które powinny być przeprowadzone już kilkanaście, a niektóre kilkadziesiąt lat temu – mówił w tym roku Spychalski o szefie koncernu.

No k..a ty nawet nie jest aż tak bezczelny i głupi, żeby po tym w jaki sposób się wysypało nadal się ubiegać, a już tym bardziej objąć… najlepiej, że teraz dziennikarze będą patrzeć gdzie wypłyniesz… utrudni trochę dojenie co?
— Lukash Lukash (@LukashLukash1) September 12, 2021

Karierę robią inni „ludzie prezydenta”. Tą najjaśniejszą jest przykład Małgorzaty Sadurskiej, która przez dwa lata szefowała kancelarii prezydenckiej. Odeszła do PZU, gdzie w tej chwili, według medialnych doniesień, zarabia ponad 1,5 mln złotych rocznie.

Spychalski jest ostatnio wyjątkowo aktywny i mówi wtedy, gdy prezydent milczy. Na przykład w sprawie stanu wyjątkowego pan prezydent głosu nie zabrał, jego rzecznik już tak.

REKLAMA

Podobnie jak w sprawie braku akceptacji dla polskiego KPO ze strony Unii Europejskiej.

Komisja Europejska w kwestii wymiaru sprawiedliwości stosuje wobec Polski formę nieuprawnionego nacisku – uważa rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Zapewnia jednak, że w ramach współpracy i wspólnej odpowiedzialności za UE Polska jest gotowa do współpracy „w duchu rozmowy, dialogu”.

Czy ta aktywność to przyczynek do zmiany pracy? Źródło: Onet/PAP. Fot. PAP

Prezydencki rzecznik mówi, że nie stara się o posadę. Ile ma zarobić? Milion rocznie!