Posłowie muszą tłumaczyć się z wydatków. Poseł-biegacz kupił telefon za 8 tys. zł. „Inni wydają na paliwo”

Franciszek Sterczewski, poseł Koalicji Obywatelskiej który zasłynął, kiedy ruszył w heroiczny bieg ku granicy Polsko-Białoruskiej, tłumaczy się ze służbowych wydatków. Państwo zapłaciło prawie 8 tys. zł za jego telefon komórkowy!

Posłowie i senatorowie na wykonywanie swoich obowiązków poza wynagrodzeniem czy dietą otrzymują również fundusze na działalnosć biura. Dzięki tym pieniądzom, a mowa tutaj o 19 tys. zł miesięcznie, mogą oni zatrudniać asystentów, wynająć biura i opłacać wydatki na swoją działalność.

Ponadto, parlamentarzyści mogą bez limitu korzystać z krajowych lotów, za które płaci skarb państwa. Do tego nie płacą również za bilety w PKP, a wydatki na paliwo zwracane są im w ramach kilometrówek.

Mogą także w ramach przyznanych pieniędzy, kupować niezbędne w swojej ocenie sprzęty, które ułatwią im parlamentarną i pozaparlamentarną pracę.

Franciszek Sterczewski z Koalicji Obywatelskiej podjął decyzję, że niezbędny do pracy będzie mu telefon komórkowy. Nic w tym dziwnego gdyby nie to, że jego aparat kosztował 8 tys. zł. Żeby być dokładnym – 7937zł brutto. Do nowego iPhone’a 13 PRO poseł dokupił jeszcze ubezpieczenie – 857zł brutto.

zobacz także

Szalony pomysł mieszkańca Bytomia. To brzmi jak cyrkowy żart! Wejdzie na dach Afryki… żonglując?!

Dyrektor z TVP wyleciał z pracy. „Zatrudnił człowieka Ziobry na fikcyjnej umowie”

Jak zdradza, tańsze modele nie spełniały jego oczekiwań.

Nie chciałem nikogo naciągać. Są posłowie, którzy wydają dużo na kilometrówki. Ja tego nie robię – tłumaczy wyliczając.

źródło: o2.pl, Twtitter, foto: screen Twitter