
Kurzępa mówi też, że przeżyje za 1600 złotych, tyle renty socjalnej dostają opiekunowie w Polsce. W 2023 roku.
Pytajne o wyobraźnie jest pytaniem zbyt otwartym, bo oczywiście wyobrażam sobie– mówił w rozmowie poseł PiS.
1600 brutto dodajmy.
Mazurek zacytował „Gazetę Wyborczą”. „Z Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka popłynęły 3 mln i 4,6 mln zł – bez konkursu – dla dwóch uczelni w Zielonej Górze i Szczecinie. Na badania, którymi kierował Kurzępa. Tylko w jednym z nich wynagrodzenie posła wyniosło 290 tys. zł” – napisała Gazeta Wyborcza.
Miesięcznie z tego projektu dostawałem: w 2021 roku 2250 zł, a w 2022 r. – 2500 zł. I tyle – odpowiada poseł. Reszta dla pracowników.
Sytuacja związana z moją aktywnością zarówno badawczą na uczelni, jak i w innych podmiotach, w których dostaję zlecenia jako „Falochron”, związane są z tym, że wykonuję rzetelnie swoją pracę i za nią jestem gratyfikowany. Absolutnie nie jest to wpływ jakichkolwiek koneksji i znajomości wynikających z faktu, że jestem politykiem PiS. Jeżeli realizuję projekty w niezależnych środowiskach akademickich i uczelniach, to nie dlatego, że jestem posłem, tylko dlatego, że mam kompetencje i umiejętności – przekonywał Kurzępa.
Ile milionów popłynęło do stowarzyszenia związanego z posłem? Poseł nie wie!
Na razie poseł musi dopytać księgową.
Według oświadczenia majątkowego posła PiS jego jednoosobowa działalność gospodarcza mimo prawie 400 tys. zł przychodu w 2021 r. przyniosła straty.
Moje finanse prowadzi księgowa. Ja realizuję różne badania badawcze. Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć. Zapytam księgowej – mówił Kurzępa.
Skąd tak dużo kosztów?
Prawdopodobnie – tak wynika tego zestawienia – koszty prowadzenia mojej działalności są bardzo wysokie – odpowiedział.
Źródło: RMF FM, Fot. Screen