RMF FM donosi, że w Kosowie, gdzie na misji przebywają polscy policjanci, doszło do bójki pomiędzy oficerami w mundurach z biało-czerwoną flagą. „Przeszli na serbską część miasta i omal nie doprowadzili do zamieszek” – pisze portal.

To już kolejna awantura z odziałem polskich służb na misji w Kosowie. 3 tygodnie temu trzej funkcjonariusze awanturowali się, kiedy po opuszczeniu samowolnie jednostki zostali zatrzymani przez innych policjantów. Nie mieli jednak dokumentów i to stało się powodem do burdy.

Tym razem było zupełnie inaczej. Do srogiej awantury doszło pomiędzy dowództwem polskich policjantów. RMF FM twierdzi, że pobić mieli się szef jednego z pionów polskiej misji i jego zastępca.

Nieoficjalnie do awantury doszło z powodu policjantki z włoskiego korpusu – informuje RMF FM.

REKLAMA

Sytuacja miała koniec końców zakończyć się pokojem. Policja nie widzi powodów, aby dyscyplinować swoich funkcjonariuszy, a oni sami nie złożyli na siebie skarg.

Obaj oficerowie musieli jednak opuścić Kosowo i przedwcześnie wrócić do Polski.

zobacz także

Wiceszefowa Polski 2050: „Tezy Tuska pachną brexitem”. Opozycja podzielona jeszcze bardziej? WIDEO

Kobieta rzuciła się w przepaść. Na rękach trzymała dwójkę małych dzieci

źródło: RMF FM, foto: wikipedia poglądowe

Polscy oficerowie pobili się między sobą na misji w Kosowie. „Nieoficjalnie poszło o policjantkę z Włoch”