Policjanci kopali mnie gdy leżałem, jeden stanął mi na plecach i kopnął w głowę. Boli mnie od tego” – opisuje Franek Broda aktywista LGBT, siostrzeniec premiera Morawieckiego. Broda został wczoraj brutalnie powalony na ziemię, tylko dlatego, że miał odpaloną racę? Wszyscy pamiętamy, jak dzielni funkcjonariusze radzili sobie podczas Marszu Niepodległości, gdy płonęło jedno z warszawskich mieszkań.

Policja się na mnie rzuciła, wywaliła mnie na ziemię, zgarnęli mnie na bok. Skuli, zaczęli mnie kopać, stanęli na mnie – relacjonował Franek Broda w rozmowie z dziennikarzem Krzysztofem Boczkiem. Zaznaczył, że policjanci chcieli wystawić mu mandat za używanie środków pirotechnicznych, ale go nie przyjął.

Broda opisuje, że inni mieli jeszcze gorzej.

"Policjanci kopali mnie gdy leżałem, jeden stanął mi na plecach i kopnął w głowę. Boli mnie od tego" – opisuje Franek Broda aktywista LGBT, siostrzeniec premiera Morawieckiego, który dziś podczas demo #StrajkKobiet został brutalnie zatrzymany za odpalenie tacy.

Nie dla #Polexit pic.twitter.com/TQjcKbMd1S
— Krzysztof Boczek (@Bacon227) October 10, 2021

Boli mnie głowa. Gość mi stanął na plecach i kopnął mnie w głowę. Trudno, żeby mnie nie bolała – dodał. – W perspektywie tego, co robi policja różnym aktywistom, to nie jest wcale nic brutalnego – ocenił w rozmowie z Boczkiem.

3/4@PolskaPolicja @Policja_KSP zalicza kolejny sukces w skali brutalności.@FranekBroda – siostrzeniec @MorawieckiM zostaje rzucony na glebę, gdzie po skuciu na plecach leży jak worek ze zwłokami. Następnie jak worek ziemniaków jest wleczony do radiowozu. pic.twitter.com/kzYrx5QDQT
— Piotr #FBPE (@piotr4913) October 10, 2021

REKLAMA

„Policja zalicza kolejny sukces w skali brutalności. Franek Broda, siostrzeniec Mateusza Morawieckiego zostaje rzucony na glebę, gdzie po skuciu na plecach leży jak worek ze zwłokami. Następnie jak worek ziemniaków jest wleczony do radiowozu – można było przeczytać na profilu Piotra Fijałkowskiego na Twitterze.

Na trasie przemarszu policjanci podjęli interwencję wobec osoby używającej racy. W momencie, kiedy próbowano ją odbić, jeden z policjantów użył środka bezpośredniego w postaci gazu – informuje rzecznik stołecznej policji – Sylwester Marczak.

zobacz także

Czarnek dla „DGP”: nie ma po co strajkować; są pieniądze dla nauczycieli

Niedzielski poucza apba Gądeckiego. Będzie afera?

Policja brutalnie zatrzymała Franka Brodę – siostrzeńca premiera aktywisty LGBT. za to że zapalił 1 racę pic.twitter.com/W9P80HHmI3
— Krzysztof Boczek (@Bacon227) October 10, 2021

Policja, jak twierdzą świadkowie popisywała się wyjątkową brutalnością. Kolano na głowie, kolano wbite w kręgosłup, kilku mundurowych na jednym młodym chłopaku. Brawa – pisali internauci.

Policjanci bardzo starali się, by zasłonić swoje działania dzisiejsze, czyli kolano na głowie, przyduszanie .. całość w nagraniu Macieja Bajkowskiego na FBhttps://t.co/StJhHIkic7 pic.twitter.com/ZdV82YQYF7
— Elżbieta Rucińska (@ERuciska) October 10, 2021

Policja bije siostrzeńca Morawieckiego, bo ten protestuje a w ręce ma racę?! Narodowców nie zatrzymuje?! Wideo