Skandal goni skandal? Ks. Kamil Ciulkin w białostockim kościele pod wezwaniem św. Jadwigi Królowej odprawił mszę niedzielną. Uwadze wiernych nie umknęło jednak dziwne zachowanie duchownego. Kiwał się… na prawo, na lewo, do przodu, w tył. Ledwo utrzymał się na nogach. Ledwo udzielił chrztu. A udzielanie Eucharystii to był wyczyn! Panie Boże, czy Ty to widzisz? – zastanawiali się parafianie, którym ksiądz nie potrafił dać komunii. Co prawda przeprosił, a Bóg wybacza wszystkim, jednak konsekwencje wobec duchownego zostaną wyciągnięte.

O sprawie poinformowała Gazeta Wyborcza. Jak przekazała, konsekwencje wobec kapłana ma wyciągnąć sam metropolita białostocki – abp Józef Guzdek. To ten sam biskup, który niedawno musiał się czerwienić po działaniach księdza Dębskiego,. Ten chciał na biurku biskupa wy… no właśnie tak.

Pieśń na wstępie wybrzmiała. Wyszli ministranci, wyszedł ksiądz Kamil. Msza się rozpoczęła, a wierni wstali i oczom nie dowierzali. Myśleli, że to zwidy, ale nawet dzieci spostrzegły, że coś jest nie tak.

Mamo, ksiądz się dziwnie zachowuje. – powiedziała córka do parafianki podczas mszy świętej.

Kobieta zaczęła obserwować duchownego i po chwili zorientowała się, że dziecko ma rację, bo ks. Kamil był pijany. Kompletnie!

Nie podpity, nie po imprezie, ale nachlany tak, że trudno mu było utrzymać równowagę. – dodała.

Trwa nomen omen czarna passa kościoła w Polsce-w Białymstoku ksiądz, który odprawiał popołudniową mszę świętą, był tak pijany, że nie mógł trafić z komunią. Jeszcze w poniedziałek konsekwencje ma wyciągnąć biskup-tak to jest jak się za dużo mszalnego wciągnie bez zakąski:)
— Paweł Lewitujący Lewak (@Pawe51569894) August 8, 2022

REKLAMA

To nie wszystko… Ksiądz Kamil udzielał w tym dniu chrztu.

Proszę sobie wyobrazić, jak to wszystko skandalicznie wyglądało. – odparła parafianka.

I powiedziała, że najgorszym okazało się udzielanie Eucharystii.

Kiedy podeszłam do komunii, nie potrafił trafić z komunią w usta i się kiwał. Normalnie jakiś koszmar, skandal goni skandal” – stwierdziła parafianka.

Najgorzej się zsynchronizować , gdy wierny ma Parkinsona, a ksiądz jest pijany.
— Guy jr. (@Dr_Feelgood2000) August 8, 2022

Czy Bóg wybaczy duchownemu, który napił się trochę za wcześnie i trochę za dużo? Być może.

Jednak ksiądz Kamil nie ucieknie przed konsekwencjami ze strony proboszcza i metropolity białostockiego… Proboszcz parafii przepraszał wiernych na łamach Gazety Wyborczej.

„Nie było mnie wczoraj cały dzień w parafii. Dzisiaj ks. Kamil jest wezwany na przedpołudnie do księdza arcybiskupa (metropolity białostockiego Józefa Guzdka – przyp. red.) i zapadną po tym spotkaniu wobec niego decyzje. Zostaną wyciągnięte wobec ks. Kamila konsekwencje. Mogę tylko przeprosić. Do takich sytuacji nie powinno dochodzić. Jest to tragedia dla całej naszej wspólnoty.” – czytamy.

zobacz także

Ksiądz: zrozumcie, ja mam pierwszeństwo do toalety przed staruszką. „Idę z tłuszczą, z hołotą, z hordą, 11. dzień pielgrzymki”. Wideo

Wierni do księdza: pakuj się! Taczka czeka na ciebie. „On jest naszym pracownikiem, my mu płacimy, my wymagamy!”

Abp Józef Guzdek przeprowadził z duchownym rozmowę i po weryfikacji zarzutów postanowił natychmiast zwolnić ks. Kamila Ciulkina z pełnienia funkcji wikariusza w parafii. Ponadto, duchowny musi skierować się na leczenie i terapię odwykową.

Białystok.
Pijany ksiądz odprawiał w niedzielę 07/08 Mszę św.
I reakcja abpa Guzdka. pic.twitter.com/C9GoSXSpSV
— Robert Wiktor Fidura-Porycki (@WPorycki) August 8, 2022

Źródło: Gazeta Wyborcza

Pijany ksiądz nie trafił z komunią do „ust wiernych”. „Był nachlany”. Biskup kolejny raz reaguje!