„Więcej niż prawdopodobna” jest abdykacja papieża, to słowa włoskiego publicysty katolickiego Antonio Socciego – informuje Radio ZET. Artykuł ukazał się w „Libero Quotidiano”. Watykan w takich sprawach milczy jak zaklęty.

Powody abdykacji? Papież kończy 85 lat, to wiek w którym abdykował papież Benedykt XVI, ale to nie wiek jest przyczyną a pogarszający się stan zdrowia. W przeciwieństwie do Jana Pawła II – uważa włoski publicysta – ani poprzedni ani obecny papież nie zamierzają trwać w pontyfikacie, gdy tak naprawdę zdrowie im na to nie pozwala.

Papież w tym roku przez 10 dni przebywał w szpitalu – miał operację jelita.

REKLAMA

Socci, autor artykułu „Szepty w Watykanie: Konklawe wisi w powietrzu” we włoskim dzienniku, jest zagorzałym krytykiem papieża Franciszka. Wcześniej publicysta twierdził bezpodstawnie, że wybór Jorge Mario Bergoglio jest nieważny. Radio ZET podkreśla jednak, że w samym Watykanie nic nie wskazuje na to, że papież myśli o rezygnacji. Dowodem na to ma być fakt, że na początku sierpnia wznowił Franciszek prywatne audiencje.

Już jednak sam tekst włoskiego publicysty sprawił, że rozgorzała dyskusja o zdrowiu papieża oraz o tym, czy powinien abdykować.

zobacz także

Morawiecki świętuje na rodzinnym śniadaniu. Zwróćcie uwagę na jeden szczegół [FOTO]

Ziobro zrugał sędziów. „Być bezstronnym sędzią, a nie wydawać polityczne wyroki”. Tak, to się dzieje naprawdę

Jak zauważa prof. Andrzej Stempin w Onecie – nawet jeśli spekulacje o abdykacji Franciszka są wyssane z palca Socciego, to operacja i pobyt Franciszka w szpitalu otworzyły w Watykanie wyścig o sukcesję, w watykańskim żargonie określanym pojęciem prekonklawe lub Fine-Papato. Idzie ona w parze z realnie słabnącą pozycją papieża.

Prof. Stempin pisze też, że najwięksi faworyci do sukcesji prowadzą coś na wzór kampanii wyborczej w państwach demokratycznych, choć prekonklawe jest nakierowane na pozyskanie głosów wyłącznie wśród kolegium kardynalskiego – zauważa profesor.

Dyskusje o tym, kto może zastąpić Borgolio na papieskim tronie trwają zresztą od dawna. Wielu nie podobają się reformy wprowadzane przez papieża z Argentyny. Papież ma bardzo dużą wewnętrzną opozycję, do której należy wielu polskich biskupów. Dla których np. mówienie o prawach gejów, czy rozwodników to próba uderzenia w kościół.

Sam papież milczy, ale znamienny jest jego wywiad, jaki ukazał się w książce „Zdrowie papieży”.

„Umrę tu, w Rzymie. Nie wrócę do Argentyny” – to słowa papieża Franciszka z wywiadu, jakiego udzielił dziennikarzowi ze swojego kraju Nelsonowi Castro. Papież nie wykluczył zarazem przejścia na emeryturę, jak uczynił to Benedykt XVI.

„Zdrowie papieży” – to książka , w której zamieszczony został obszerny wywiad z papieżem. Informuje o nim prasa w Argentynie, a także portal religijny „Il Sismografo”.

Najciekawszy jest końcowy dialog między dziennikarzem a papieżem.

REKLAMA

Franciszek zapytany o to, czy myśli o śmierci, odparł: „Tak”.

Zapewnił, że w ogóle nie boi się śmierci.

Na pytanie o to, jak wyobraża sobie swoją śmierć odpowiedział: „Jako papież , urzędujący albo emerytowany. Tutaj, w Rzymie. Nie wrócę do Argentyny”.

Od swojego wyboru w 2013 roku Franciszek nigdy nie odwiedził dotąd swojej ojczyzny. PAP/Radio Zet. Fot. PAP/EPA

Papież rozważa abdykację!? Kto następcą?