Panie redaktorze Piasecki, prawda to czy fejk? – pyta Paweł Graś, polityk blisko związany z Donaldem Tuskiem. W tle dwa tweety z wpisami Piaseckiego.

W pierwszym czytamy, że każdy klub powinien mieć wicemarszałka – w tle spór czy Konfederacja takiego wicemarszałka, mimo posiadania klubu, powinna mieć. I drugi wpis Piaseckiego z 2015 roku tym razem, w którym dziennikarz pisze, że wcale nie będzie oburzony jeśli PSL wicemarszałka mieć nie będzie.

Normalny rozkrok, jak to u Piaseckiego – komentuje internautka.

Piasecki przez 8 lat "w szpagacie" 😅😅😅
— 🎼 Aɴᴅʏ Lᴇᴛᴋɪᴇᴡɪᴄᴢ ™ 🇵🇱🇪🇺🇺🇦✌️ (@ALetkiewicz) November 9, 2023

Także Roman Giertych dopytuje dziennikarza TVN, jak jest naprawdę.

No właśnie, po 8 latach. Pan @KonradPiasecki jest normalny? czy świadomie się kompromituje? pic.twitter.com/NMmNjGEtzV
— Wiolka Ryżawa (@WiolettaZa50357) November 9, 2023

REKLAMA

zobacz także

Ziobro: „Je…ć, wy…ć, sk…y”…

TVP przeprasza, czcionka mała, ale ramka wielka!

Na pomysł by Konfederacja nie miała przedstawiciela w prezydium Sejmu komentuje sama partia Sławomira Mentzena.

KO chce utrzymać 6-osobowy skład prezydium. I mieć w nim dwoje przedstawicieli. Reszta ma przypaść PiS, Polsce 2050, PSL i Lewicy.

Przez 8 lat opowiadali jaką to są „demokratyczną opozycją” i krzyczeli jak PiS niszczy parlamentaryzm, depcze prawa opozycji i ma głos wielu Polaków, którzy na nią głosowali, za nic. Co robią zaraz po wyborach? Mimo posiadania klubu poselskiego chcą nas pozbawić wicemarszałka Sejmu, by 1,5 miliona naszych wyborców nie miało swojego reprezentanta w Prezydium Sejmu! – czytamy we wpisie Konfederacji.

Jak dodano: Powiedzieć, że to hipokryzja to nic nie powiedzieć. To całkowity brak szacunku przede wszystkim do ludzi, którzy zdecydowali się na nas zagłosować, bo chcą byśmy ich reprezentowali, bronili ich praw i walczyli o program, z którym szliśmy do wyborów. Jeśli myślą, że upodabniając się do PiS i wykręcając takie numery jakoś nam zaszkodzą, to się mylą – zaszkodzą tylko sobie, pokazując, że ich słowa i zapewnienia są nic nie warte.

Miał być dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, miała być kwota wolna 60 tys. zł, miało być uszanowanie głosu opozycji i wyborców. Wygląda na to, że nie będzie nic, poza upodobnieniem się do rządów PiS i stosowaniem ich żenujących metod zwalczania opozycji. To będzie prawdziwe „sprawdzam”, już w najbliższy poniedziałek na posiedzeniu Sejmu – podkreślono.

Przeciez mieliscie wywracac stolik a nie do niego siadac
— K (@J1gsawS) November 8, 2023

Źródło: Media. Fot. Wikipedia

Panie redaktorze Piasecki z TVN, prawda to czy fejk?