Wyprodukowany przez Netflix „Pan Samochodzik” ma trafić do młodzieży i trafia? Gorzej z dorosłymi. Siły nadprzyrodzone, bohater na dopingu, muzyka, która wielbicieli starszej wersji ze Stanisławem Mikulskim po prostu wkurza jest filmem… średnim. Choć dobrze zrobionym. Tak przynajmniej wynika z wielu ocen tych, którzy mieli obejrzeć, zaczęli, i nie zawsze dokończyli.

Od 12 lipca na Netfliksie można oglądać nową adaptację powieści Zbigniewa Nienackiego „Pan Samochodzik i templariusze”.

Zwiastun już niestety okazał się tragedia,film no cóż szkoda czasu max 20 minut i się dla mnie zakończyła przygoda,powiem tak jestem starej daty i pan samochodzik może być tylko jeden Mikulski,te klimaty te widoki i tamte czasy,nie jestem obiektywny wiem – pisze internauta na Twitterze.

Dziennikarka Dominika Długosz pisze, że taki Indiana Jones i porucznik Borewicz w jednym… generalnie: niedorobiony.

Ten „Pan Samochodzik” Netflixa to zupełnie nie jest ten Pan Samochodzik, którego pamiętam 🤔 jakiś taki niedorobiony Indiana Jones i Borewicz w jednym pic.twitter.com/Y6X3tFq4Hc
— Dominika Długosz (@domi_dlugosz) July 12, 2023

Bohater grany przez Mateusz Janickiego jest dość poważny, dość manieryczny i wcale nie budzi sympatii. Szkoda, bo Mikulskiego kochaliśmy.

REKLAMA

Jeśli ktoś poszukuje podobieństw z pierwowzorem ekranowym, to będzie trudno. Jest woda, jest auto, są dzieci. Jest tajemnica. Nie brak też feminizmu.

Bardzo dobry film dla dzisiejszej młodzieży, bo to do nich ma finalnie trafić Pan Samochodzik.
Pewnie, można zawsze lepiej zrobić, ale to polecam zrobić 🙂.
Już mieliśmy Pana Samochodzika i Praskie Tajemnice…
Dla mnie świetny. pic.twitter.com/jW5FAAZHKT
— Jack Waldhaus👁🇵🇱🇧🇪🏴‍☠️🇪🇺 Samotny Wilk 🐺 (@JackWaldhaus) July 12, 2023

Obejrzałem „Pan Samochodzik i Templariusze” wersja 2023 – za taka adaptacje i grę aktorska powinien być kryminał dla wszystkich w to gowno zaangażowanych. Obrzydliwy gniot ! Fuuujjjj – komentuje internauta.

To już! 🤩 Pan Samochodzik i jego mali pasażerowie właśnie wjechali na Netlfix. pic.twitter.com/Y5Z56doZPD
— Netflix Polska (@NetflixPL) July 12, 2023

To co obejrzeć, czy omijać szerokim łukiem? Decyzje trzeba podjąć samodzielnie. Na portalu Filmweb oceny dla najnowszej produkcji światowego Netflixa to okazałe 3,5 na 10 możliwych punktów. Ponad 800 osób dokonało oceny. Trudno będzie ją podnieść.

zobacz także

Abelard Giza o spisku i o PiS. Trzeba siedzieć, bo można upaść. Ze śmiechu. Z władzy jeszcze można się śmiać. Ale z prezesa? Wideo

Przybywa podpisów. Jakimowicz mówi: obniżyli mi 4-krotnie pensję w TVP! „Ja jestem dobro, ja”

Źródło: Internet. Fot. Netflix

„Pan Samochodzik i templariusze” na Netflixie. Obejrzeć, czy omijać szerokim łukiem?