Czy zna pan pojęcie „zdrady”? Bo jeżeli tak, to czy rekomendował pan europosłom Platformy, aby głosowali za rezolucją, która nakłania Komisję Europejską Polsce środków z KPO. Czy pan jest dumny z tego, że europosłowie Platformy tak zagłosowali? – zapytał Miłosz Kłeczek z TVP Info. – Jak słyszę TVP Info, to mam deja vu i czuję się tak samo, jak wtedy, kiedy przesłuchiwał mnie funkcjonariusz SB – odpowiedział Donald Tusk.

Kolejne starcie „funkcjonariusza” TVP Info Miłosza Kłeczka z Donaldem Tuskiem. Tym razem o „zdradzie” i o wysokości cen paliw. Kłeczek uznany za oficera SB? Cóż, to możliwe.

Kłeczek senior to kapuś SB.
Kłeczek junior to moskiewska sekta PIS i kradzież pieniędzy z subwencji covidowych.

Używając frazeologii PIS:
rodzina komunistyczna, resortowe dziecko, patologia.
Genu zdrady nie zmienisz.

Źródło dokumentów by @Tomasz5ek #KACZYSTAN w soczewce pic.twitter.com/lkxIrthwhp
— Mario Rebel #SilniRazem (@MarioRebeliant) October 20, 2021

Po powrocie z europejskiego szczytu unijnego i EPP powiedział pan, że rozmawiał z wieloma premierami i kancelariami o sytuacji związanej z praworządnością w Polsce i że nikomu nie przyszłoby do głowy, żeby pieniądze Polakom zabierać. Z kim konkretnie pan rozmawiał? – zapytał Kłeczek.

Ja nic nie mówiłem o gwarancjach – odpowiedział Tusk.

REKLAMA

Powiedział pan, że nikomu, by do głowy nie przyszło, żeby Polakom te pieniądze zabrać, więc rozumiemy, że pan takie gwarancje otrzymał – odparł Kłeczek.

"Jak widzę tvp I słyszę pana pytania, to czuje się jak w 82 r, gdy przesłuchiwało mnie SB". Szuja Kleczek wdeptany w ziemię przez D.Tuska.
— TW Wolfgang (Paweł Jędrzejek) (@tw_wolfgang) October 29, 2021

Nie proszę pana. Jeśli pan słyszy swoje pytanie, to już się pan wstydzi – odpowiedział Tusk.

Nie wstydzę się, proszę mi nic nie sugerować. Proszę mi powiedzieć, z kim pan rozmawiał – kontynuował Kłeczek.

zobacz także

Tusk „zaorał” Kłeczka z TVP Info. „Panie redaktorze to nie TVP”. Tusk: ani TVP, ani redaktor. Wideo

Donald Tusk apeluje do TVP Info. „Funkcjonariusz Kłeczek” zaorany na konferencji. Wideo

Teraz ja chcę odpowiedzieć na pańskie pytanie i wyeliminować tezę zawartą w pańskim pytaniu. Nie dziwi mnie to, znamy pańską misję, ale nie znaczy to, że będę ulegał tego typu manipulacjom – odpowiedział Tusk.

Nie mówiłem, o żadnych gwarancjach. Rozmawiałem z przywódcami. Z kanclerzem Austrii, kanclerzem Niemiec, premierem Słowenii, wicepremierem Irlandii, premierem Chorwacji, wicepremierem Belgii, premierem Grecji, premierem Słowacji.

I wszyscy rozmówcy chcieli, żeby rząd Polski podjął takie decyzje, które umożliwiłyby wypłatę pieniędzy Polsce – podkreślił Tusk.

To Kłeczek syn donosiciela SB! pic.twitter.com/4pQmrkaVxF
— Arkadiusz Szczurek (@ArkadiuszSzczu2) October 24, 2021

Kłaczek miał oddać mikrofon, ale oburzony odrzeł: proszę mi nie zabierać mikrofonu, proszę tę konferencję traktować poważnie!

Czy zna pan pojęcie „zdrady”? Bo jeżeli tak, to czy rekomendował pan europosłom Platformy, aby głosowali za rezolucją, która nakłania Komisję Europejską Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy. Czy pan jest dumny z tego, że europosłowie Platformy tak zagłosowali? – zapytał Miłosz Kłeczek.

REKLAMA

Jak byłem w pana wieku mniej więcej, to byłem przesłuchiwany przez SB. Wiedziałem i miałem już pewną praktykę, że trzeba odmawiać odpowiedzi na zadawane pytania. To była jedyna metoda. Jak słyszę na TVP Info, to ma deja vu i czuję się tak samo, jak wtedy, kiedy przesłuchiwał mnie funkcjonariusz SB – mocno odpowiedział Kłeczkowi Tusk.

Tusk mówił podczas konferencji m.in. o tym, że nie rozumie postawy Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego.

To Kaczyński, Morawiecki i PiS nakładają każdego dnia miliony euro kar na Polskę; jest czas, żeby się z tego wycofać. Ale oni środków dla siebie, dla władzy, mają wystarczająco dużo – powiedział w piątek przewodniczący PO Donald Tusk, pytany o kary nałożone na Polskę przez TSUE.

Trybunał Sprawiedliwości UE zobowiązał w środę Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie za to, że nie zawiesiła stosowania przepisów odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wobec sędziów. Z kolei 20 września TSUE nałożył na nasz kraj karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.

zobacz także

Bąkiewicz pozywa TVN! I mówi: Dość kłamstw

Duda dołuje w notowaniach? Znieśmy obowiązek noszenia maseczek! Wycieka mail z kampanii wyborczej

O kolejną karę finansową nałożoną na Polskę oraz o to, czy wierzy, że tę sprawę uda się jeszcze w tym roku załatwić, co ma też związek z uruchomienie środków dla Polski z Funduszu Odbudowy, Tusk został zapytany przez PAP podczas piątkowej konferencji prasowej.

W odpowiedzi lider PO przekonywał, że „to (prezes PiS Jarosław) Kaczyński, (premier Mateusz) Morawiecki i PiS nakładają kary na Polskę, a także, że środków dla siebie obecne władze mają wystarczająco dużo”.

„Widzieliście państwo wszyscy tę rozkoszną twarz posła (PiS Marka) Suskiego, mój ulubiony przedmiot europejskich komentarzy, i pan Suski powiedział: +co to jest milion euro dziennie+. Przecież on za to nie płaci, my się na to zrzucamy” – powiedział Tusk.

Miłosz Kłeczek z pisowskiej szczujni i odpowiedź .@donaldtusk pic.twitter.com/QE6DlMGUYQ
— Roman Kozłowski 🇵🇱🇪🇺🇬🇧🇨🇿 (@BimbolJg) October 29, 2021

REKLAMA

Przewodniczący PO przyznał, że nie jest w stanie zrozumieć takiej postawy, zwłaszcza po wcześniejszych deklaracjach w sprawie likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. „Bo widać było, że i presja społeczna, presja środowisk sędziowskich, presja Unii Europejskiej, to wszystko spowodowało, że i Kaczyński, i Morawiecki publicznie w Parlamencie Europejskim, w wywiadach prasowych powiedzieli +tak jest, wycofujemy się z Izby Dyscyplinarnej+” – przypomniał.

Według niego wtedy „to był jakiś sukces nas wszystkich, i była realna szansa, e przynajmniej w części tych złowrogich zmian, jakie PiS proponował w wymiarze sprawiedliwości, uda się zastopować i oprócz tego dostaniemy my, Polacy, pieniądze” z UE. „Nie mam pojęcia, co takiego się stało, że po tych słowach i deklaracjach nie poszły konsekwencje i nie zdarzyło się to, na co wszyscy czekaliśmy” – zaznaczył.

Odnosząc się do głównego tematu jego piątkowej konferencji „o braku pieniędzy i drożyźnie” w związku z wysoką inflacją Tusk powiedział: „Kaczyński mówi, że nie zgodzi się na obniżenie VAT-u czy akcyzy, czy nie zgodzi się na obniżenie cen paliwa, bo władza potrzebuje więcej pieniędzy. A równocześnie lekką ręką mamy płacić miliony euro tygodniowo tych kar (Komisji Europejskiej – PAP)”.

„Jestem dzisiaj taki przejęty, bo obawiam się, że ta niekompetencja przeradza się w taką skrajną nieodpowiedzialność” – mówił. „Oni po prostu środków dla siebie, dla władzy mają wystarczająco dużo. Oni naprawdę zachowują się tak, jak ta włada kiedyś , która zawsze sama się jakoś wyżywi, która kompletnie nie przejmuję się konsekwencjami swoich zaniechać, czasami swojej głupoty, czasami swojego cynizmu, konsekwencjami bolesnymi dla ludzi” – ocenił.

Dlatego – jak mówił – „to PiS nakłada te kary na Polskę”.

„Wszyscy wiemy, jakie są umowy, jakie są zobowiązania, jak brzmią traktaty (UE), te procedury trwają długo. Było sto okazji, żeby wycofać się z tych bardzo złych dla Polski decyzji, których konsekwencją są kary” – podkreślił.

„To Kaczyński, Morawiecki i PiS nakładają każdego dnia miliony euro kar dla Polaków. I jest czas, żeby w każdej chwili się z tego wycofać. I nawet ja przestałem rozumieć, ja ekspert od Kaczyńskiego; ten ciąg zdarzeń jest dla mnie tajemnicą” – powiedział Tusk. (PAP) Fot. Screen

Ostre starcie Tuska z Kłeczkiem z TVP Info. Jak z panem rozmawiam, to jakbym z funkcjonariuszem SB rozmawiał. Wideo