Katarzyna G., która pracując jako kasjerka w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, ukradła z kasy jednostki ponad 9 mln zł, została zatrzymana przez policję w Warszawie. Wcześniej sąd wydał za nią list gończy.

To był jeden z największych finansowych skandali w historii polskich służb specjalnych. Katarzyna G. podczas pracy jako kasjerka w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, miała wynieść z kasy jednostki ponad 9 mln zł.

Została za to skazana na 6 lat i 4 miesiące pozbawienia wolności. Jej mąż, którego media okrzyknęły „hazardzistom”, został skazany w tej samej sprawie na 8 lat więzienia. Wyrok, który zapadł rok temu, jest prawomocny, więc G. powinna stawić się do jego odbycia.

Tak się jednak nie stało. Sąd nie chciał czekać, aż G. pojawi się w wyznaczonym zakładzie karnym i wydał za nią list gończy.

REKLAMA

Katarzyna G. długo ukrywać się nie zdołała. Kilkanaście dni po wydaniu za nią listu gończego, tuż przed świętami wielkanocnymi, wpadła w ręce policjantów. Jak informuje Rzeczpospolita, stołeczni policjanci zatrzymali ją kiedy wjechała samochodem na osiedle, na którym mieszka.

Zatrzymanie miało miejsce 7 kwietnia, czyli w Wielki Piątek. Dokonali go policjanci z wydziału kryminalnego komisariatu na warszawskiej Białołęce – mówi „Rz” Agnieszka Wiatrowicz-Grabowska, ze stołecznej policji.

zobacz także

Najnowszy sondaż: PiS na czele stawki, opozycja musi gonić. Lewica i PSL za burtą!

Ważne słowa Stoltenberga: „Wszyscy członkowie NATO zgadzają się, aby Ukraina do nas dołączyła”

Okoliczności popełnionego przez nią przestępstwa stały się jasne w toku śledztwa. G. przyznała, że wzięła 4 mln zł dla swojej teściowej, której za długi groziła utrata prowadzonego przez siebie pensjonatu. Nie dała jednak tych pieniędzy jej bezpośrednio, a uznała, że odda je mężowi, aby ten przemnożył je w procederze hazardowym. To się nie udało i Katarzyna G. wpadła.

źródło: Radio ZET, Rzeczpospolita, foto: Policja

Najsłynniejsza kasjerka w Polsce zatrzymana. Ukradła 9 mln zł z CBA