W prezydenckim wyścigu liczy się dwóch kandydatów, ale ten trzeci jest coraz bliżej. I nie jest nim Szymon Hołownia. Na Rafała Trzaskowskiego chce zagłosować 32,5 proc. osób – to ocena z sondażu pracowni IBRiS na zlecenie „Wydarzeń” Polsatu.

Drugie miejsce uzyskał Karol Nawrocki, zdobywając 26,5 proc. wskazań. Na ostatnim stopniu podium znalazł się Sławomir Mentzen, który może liczyć na 15,7 proc. głosów.

Czwarte miejsce uzyskał szef Polski 2050 Szymon Hołownia z wynikiem 6,2 proc.

Na kolejnych znalazła się kandydatka Lewicy Magdalena Biejat z 3,1 proc. wskazań. Adrian Zandberg z partii Razem zdobył w sondażu 1,4 proc., a Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie — 1 proc. Krzysztof Stanowski uzyskał 0,5 proc. wskazań, a Grzegorz Braun — 0,4 proc.

REKLAMA

zobacz także

„Magister” Kotula obroniła się, teraz mówią o ataku na LGBT

Trump: Niemcy mieli dość agendy braku zdrowego rozsądku

Sławomir Mentzen w najnowszym sondażu skraca dystans do Karola Nawrockiego.

Nie chcę się wyzłośliwiać, ale Nawrocki jest nijaki i prowadzi nijaką kampanię – komentuje sztabowiec lidera Konfederacji. W partii „panuje wiara, że druga tura jest możliwa”.

Sławomir Mentzen w najnowszym sondażu pracowni Opinia24 na zlecenie RMF FM zanotował 16,8 proc. poparcia. To wzrost poparcia miesiąc do miesiąca o 3,6 punktów procentowych i 6,1 pkt proc. od grudnia 2024 r.

Lider Konfederacji traci już 4,9 p.p. do Karola Nawrockiego, który w porównaniu do stycznia nieznacznie stracił (0,9 p.p.), ale nie nawiązuje do wyników osiąganych przez PiS.

Nie chcę się wyzłośliwiać, ale Nawrocki jest nijaki i prowadzi nijaką kampanię. To oczywiste, że dla nas to dobra wiadomość – komentuje w rozmowie z Onetem jeden ze sztabowców Mentzena.

Rozmówca podkreśla, że „od kilku tygodni panuje wiara, że druga tura jest możliwa”.

Planem na końcówkę kampanii jest powtarzanie, że Mentzen, a nie Nawrocki ma szanse w drugiej turze wygrać z Trzaskowskim.

Jeden z polityków Konfederacji wspomniał też o wpływie Donalda Trumpa.

Politycy tej partii nie chcą jednak mówić pod nazwiskiem o koalicji, bo czerpią korzyści z opozycyjnego nastawienia zarówno do Platformy Obywatelskiej, jak i Prawa i Sprawiedliwości.

REKLAMA

W Konfederacji obawiają się jednak, czy sondaże się sprawdzą. Jednocześnie cieszą się, że nie osłabiło ich wyrzucenie Brauna. W partii zastanawiają się jednocześnie, co zrobić z jego ludźmi.

Jeśli nie będą w jakiś spektakularny sposób wspierać Brauna w tej kampanii, to nie będziemy robić afery – słychać.

Źródło: Media. Fot. ARC

Najnowszy sondaż prezydencki. Ten drugi jest już czwarty