Polski Związek Piłki Nożnej powołał nowy skład komisji ds. mediów i marketingu PZPN. Są w niej m.in. Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport i Michał Lisiecki, prezes PMPG Polskie Media, ale nie ma – wcześniej zapowiadanych – Edwarda Miszczaka z TVN i Grzegorza Nawackiego z „Pulsu Biznesu” – informuje portal Press.pl.

Nie ma już w tej komisji Mateusza Borka, będzie większy specjalista od piłki kopanej? Od mediów też?! I to jaki!

Tomasz Sakiewicz, gwiazda prawicowych mediów, ukochany rozmówca w Wiadomościach TVP, dzięki PiS odżył, bo wcześniej to krucho było i z Gazetą Polską i z TV Republika, której szefuje?

Przewodniczącym komisji ds. mediów i marketingu PZPN został Grzegorz Stańczuk, dyrektor marketingu i sponsoringu w PZPN, a wiceprzewodniczącym – Marcin Mikucki, szef marketingu i komunikacji w spółce Ekstraklasa SA.

Z czego poza występami w TVP, prowadzeniem klubów Gazety Polskiej i bliskiej zażyłości z politykami PiS słynie Tomasz Sakiewicz?

Obejrzałem mecz. Może być już tylko lepiej. Alej jest na trybunach Zbigniew Boniek i jego piękna maseczka na usta wiec jest świetnie
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) September 4, 2020

Z ostrego pióra rzecz jasna!

W kwietniu 2017, wskutek orzeczenia Sądu Najwyższego przeprosił Milana Suboticia, byłego sekretarza programowego TVN, za napisanie o nim w Gazecie Polskiej w 2006, iż ten współpracował z WSI po roku 1993. Za wypowiedź pod adresem Krzysztofa Hejkego, wypowiedzianą w wywiadzie opublikowanym 6 czerwca 2009 na łamach tygodnika Polityka, został skazany za naruszenie dóbr osobistych, wskutek czego w lutym 2015 dokonał przeprosin tegoż. Wyrokiem Sądu Okręgowego z 24 kwietnia 2019 nakazano przeprosić Bartosza Kramka na łamach „Gazety Polskiej” wraz z podpisem Tomasza Sakiewicza.

W 2020 marszałek Senatu RP Tomasz Grodzki złożył w sądzie prywatny akt oskarżenia o zniesławienie przeciwko Tomaszowi Sakiewiczowi.

Tomasz #Sakiewicz ("Gazeta Polska") w #PolskieRadio24: “Piłka nożna jest jedyną dziedziną życia, może poza sądami, w której nie było demokomunizacji". pic.twitter.com/552y3RYezD
— Leszek Kraskowski Keja Press (@LKraskowski) June 24, 2021

REKLAMA

Zmiana Zbigniewa Bońka na Cezarego Kuleszę, jak widać okazała się „udana”. Zamiast Mateusza Borka, Tomasza Smokowskiego czy Romana Kołtonia będzie m.in. Tomasz Sakiewicz. Z „władzą trzeba jakoś żyć”?

Ostatecznie w składzie Komisji ds. Mediów i Marketingu PZPN znaleźli się oprócz Sakiewicza, Lisieckiego czy Szkolnikowskiego min. Marcin Biegluk, Dyrektor Generalny Portfolio Prasowego Ringier Axel Springer, Joanna Pawlak, prezes Wirtualna Polska Media, Anna Sobota, dyrektor biura reklamy Grupy Super Expressu czy Szymon Sikorski, szef agencji Publicon.

zobacz także

Facebook padł, Albicla związana z Gazetą Polską Sakiewicza „prężnie” działa

Kaczyński: nie sposób wyobrazić sobie rynku medialnego bez was

Polski Związek Piłki Nożnej od niedawna kierowany jest przez Cezarego Kuleszę. Pierwszy sukces PZPN pod wodzą Kuleszy? W gabinecie prezesa wykryto podsłuch!

Przyjęliśmy zgłoszenie ws. podsłuchu w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Trwają właśnie nasze czynności – poinformował w sobotę PAP młodszy aspirant Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.

Stankiewicz, Sakiewicz, Naimski, Macierewicz… 👇
Jaka piękna prawa katastrofa 😂https://t.co/a4N94GmU1J
— Ewa Tomczak 🇵🇱🇪🇺 cwaniara #FBPE | #RuleOfLaw (@TomczakEwa) October 18, 2021

Informację o tym, że znaleziono podsłuch w siedzibie PZPN podał w sobotę portal WP SportoweFakty. Pisał o tym również na Twitterze dziennikarz śledczy Piotr Nisztor.

Według portalu, urządzenie znajdowało się w gabinecie prezesa związku. Natrafiono na nie w piątek.

Informację tę potwierdził prezes PZPN Cezary Kulesza. „Tak, to prawda. Firma znalazła podsłuch w naszym gabinecie. Zawiadomiliśmy policję. Śpimy jednak spokojnie, bo nie mamy nic do ukrycia” – podkreślił Kulesza.

Młodszy aspirant Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji przekazał PAP, że policja przyjęła takie zgłoszenie. „Trwają właśnie nasze czynności” – dodał.

REKLAMA

Portal WP SportoweFakty poinformował, że kontrolę w siedzibie związku przeprowadzała zewnętrzna firma. „Sprawdzała budynek właśnie pod kątem wykrycia ewentualnego podsłuchu. Kiedy znaleziono urządzenie, wciąż wysyłało ono sygnał do nieokreślonego odbiorcy” – napisano w artykule.

„To była rutynowa kontrola. Nie spodziewaliśmy się niczego. To było aktywne urządzenie, które działało, wysyłało sygnał” – tłumaczył w rozmowie z portalem dyrektor komunikacji PZPN Piotr Szefer.

Jak udało się ustalić, urządzenie to podsłuch „typu radiowego”.

„To sprawia, że nie będzie łatwo dotrzeć, do kogo docierał sygnał z podsłuchu. Na miejscu pracują już odpowiednie służby. Prowadzone są intensywne czynności w sprawie” – wskazano.

zobacz także

Jeden wpis Tuska i internauci oszaleli! Fala komentarzy i to zdjęcie… Andrzej Duda może przeklinać, że dał się przyłapać

„GPC”: Sąd odroczył sprawę przeciwko Tomaszowi Sakiewiczowi

Podsłuch zamontowano w obudowie grzejnika. Nisztor napisał na Twitterze, że „odkryty podsłuch jest na baterie, co oznacza, że podłożono go niedawno”. „Na takim zasilaniu może działać ok. 90 dni. Nie został wiec po Zbigniewie Bońku, ale ktoś podrzucił go, aby podsłuchiwać Cezarego Kuleszę. Ciekawe co pokaże zabezpieczany przez policję monitoring?” – zastanawiał się Nisztor.

Ocenił, że to inwigilacja „rodem ze Służb Bezpieczeństwa”.

Cezary Kulesza został wybrany na nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej 18 sierpnia. Zastąpił na tym stanowisko ustępującego po dwóch kadencjach Zbigniewa Bońka. Źródła: Press.pl/PAP

Naczelny Gazety Polskiej będzie doradcą… Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ale, że zasiada w loży, to się na piłce zna?