Jeśli obecny rząd dalej będzie tak skutecznie wypychał USA z Polski i Europy, to zostaniemy sami. Nasi synowie, bracia, ojcowie będą musieli ginąć – mówi Mateusz Morawiecki, krytykując rząd koalicyjny Donalda Tuska.

Pretekstem jest też decyzja w Brukseli, która przekazuje uprawnienia krajowe do siedziby Unii Europejskiej w sprawie przyszłych konfliktów zbrojnych. Europosłowie PiS zagłosowali przeciw, Donald Tusk oskarża ich o dywersję.

Problem w tym, że to większość w Brukseli będzie decydować, gdzie polscy żołnierze będą walczyć.

Rząd Donalda Tuska „kłóci się z Waszyngtonem”, a polski premier „mówi, że Donald Trump jest od 30 lat agentem rosyjskim” – mówił Morawiecki na antenie Radia Zet.

Jeśli obecny rząd dalej będzie tak skutecznie wypychał USA z Polski i Europy, to zostaniemy sami. Nasi synowie, bracia, ojcowie będą musieli ginąć na linii Sanu i Bugu. Ja tego nie chcę. Chcę, żeby Polska obroniła się dzięki naszej armii i sojuszowi z USA – mówił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

By dodać: Mam do Donalda Trumpa 10 razy większe zaufanie, niż do Olafa Scholza, prezydenta Macrona czy kilku innych przywódców Europy Zachodniej. A największe zaufanie mam do polskiej armii, polskiego munduru, polskiego żołnierza.

REKLAMA

zobacz także

Filip Chajzer: tam jest jedna karetka do przewozu noworodków, bo na więcej nie ma pieniędzy, ale mamy miliony na Starlinki dla Ukrainy?

Tusk gasi Nowacką i Gawkowskiego! Jak mówi: zobaczymy, może tak, może nie

Robimy wszystko, żeby Polska była bezpieczna, żeby Tarcza Wschód była wspólnym zadaniem dla całej Europy. W Parlamencie Europejskim tylko poplecznicy Rosji zagłosowali przeciw. W tym… PiS! Koniec złudzeń – napisał premier Donald Tusk, komentując wyniki środowego głosowania w Parlamencie Europejskim nad rezolucją o obronności.

Głosowaliśmy ZA poprawką ws. samej »Tarczy Wschód«, zgłoszoną w PE. Mówienie, że byliśmy przeciwko Tarczy, to manipulacja. Poparliśmy konkretne rozwiązanie dla bezpieczeństwa Polski. Ale cała rezolucja była szkodliwa, dlatego głosowaliśmy PRZECIW – napisał europoseł PiS Piotr Mueller.

Problem to odejście od zasady jednomyślności w sprawach bezpieczeństwa i obrony.

Inne kraje, których priorytety i interesy są często zupełnie inne niż nasze, będą miały wpływ na decyzje o tym, co dzieje się z polską armią i naszym bezpieczeństwem – podkreśla europoseł.

Źródło: Media. Fot. ARC

Morawiecki: nasi synowie, nasi ojcowie będą musieli ginąć. Ostry atak na rząd Tuska