Mikołaj Pawlak, formalnie rzecznik praw dzieci – atakuje Martynę Wojciechowską, jej projekt i jej fundacje. Za co? Za to, że współpracuje z platformą TikTok. Gdzie znaleźć dzieci? W sieci. Jak do nich dotrzeć? Kanałami, z których korzystają. Co Pawlakowi się nie podoba? I czy zajął już stanowisko w sprawie śmierci syna posłanki Magdaleny Filiks?

Mikołaj Pawlak formalnie jest rzecznikiem praw dzieci. Ale od samego niemal początku jest atakowany – partyjny figurant, a nie rzecznik praw dzieci – piszą o Pawlaku.

Rzecznik Praw Dziecka nie zajmuje stanowiska w wielu ważnych sprawach, milczał gdy po pozbawionej etyki nagonce medialnej niepełnoletnia ofiara pedofilii popełniła samobójstwo – pisze Wojciechowska.

I celniej nie można.

Wojciechowska prowadzi Fundację Unaweza, w ubiegłym roku ruszył projekt „Młode głowy” realizowany we współpracy z platformą TikTok. Chodzi o zdrowie psychiczne wśród dzieci i młodzieży.

REKLAMA

TikTok ma duży wpływ na zachowanie młodych, „którzy zaczęli postrzegać rzeczywistość przez pryzmat bezwartościowych, a nawet groźnych narracji narzucanych przez tę aplikację, co prowadzi do niezwykle niebezpiecznych uzależnień behawioralnych dzieci i młodzieży” – podkreśla Pawlak w piśmie skierowanym do ministra edukacji Przemysława Czarnka.

I dodaje: eksperci w zakresie informatyki alarmują, że chińska aplikacja TikTok jest niebezpieczna.

Bezpodstawny atak Rzecznika Praw Dziecka, Mikołaja Pawlaka. Podejmuję kroki prawne! Nieprawdziwe informacje, które pojawiły się w publikacji Rzecznika to próba zdyskredytowania kampanii edukacyjnej »Młode głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym«. To także naruszenie dobrego imienia organizacji i fundacji, w tym mojej Fundacji Unaweza oraz szeregu ekspertów zaangażowanych w ten projekt – odpowiada dziennikarka.

Rzecznik Praw Dziecka nie zajmuje stanowiska w wielu ważnych sprawach, milczał gdy po pozbawionej etyki nagonce medialnej niepełnoletnia ofiara pedofilii popełniła samobójstwo. To rzecznik, który twierdzi, że edukatorzy seksualni mogą podawać dzieciom środki »na zmianę płci« – dodaje Wojciechowska.

Projekt MŁODE GŁOWY powstał w obliczu braku wystarczających rozwiązań w obszarze zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w Polsce! Tylko w ubiegłym roku ponad 2.000 nastolatków próbowało popełnić samobójstwo, a 150 tych prób zakończyło się śmiercią. To jest REALNY PROBLEM, który powinien być priorytetem dla Rzecznika – dodaje Wojciechowska.

Nikt z reprezentantów tej instytucji nie zwrócił się do Fundacji Unaweza z jakimikolwiek pytaniami, dotyczącymi szczegółów badania i projektu Młode Głowy oraz roli TikToka. Wydaliśmy szczegółowe oświadczenie w odpowiedzi na bezzasadne oskarżenia. Zachęcam do przeczytania na stronie unaweza.org – napisała dziennikarka.

zobacz także

„Moje ręce są za krótkie, władza za mocna…”. Odchodzi znany dominikanin. Zmienia wyznanie. Walczył z pedofilią w kościele

Idzie Morawiecki do kościółka, z koszyczkami. „Zajączka pan Kukizowi zrobił”. Jedno zdjęcie, a robi takie wrażenie

To nie jest Rzecznik Praw Dziecka, tylko zwykła partyjna kurwa – komentuje jedna z internautek.

Niestety, mamy rząd który staje nie po stronie ludzi, tylko swoich partyjnych koleżków. Pani Martyno, proszę robić swoje, to bardzo ważne dla tych dzieci i młodzieży! Jak to mówią: słychać wycie? Znakomicie! – dodaje inna.

Nie poddajcie sie. To jest rzecznik ideologii PIS, a nie praw dzieci. Oni zwyczajnie żyją w innej rzeczywistości, w której to Pan i Pleban tłumacza świat młodym. Świat, którego nie rozumieją im odjechal, stąd całą tą agresja prawicy – podkreśla internauta.

Źródło: Instagram. Onet. Fot. ARC

Martyna Wojciechowska zaorała rzecznika praw dzieci! „Wystarczy!”