Mocny przekaz znakomitego polskiego aktora, choć dziś już wyłącznie producent wina w poruszającym nagraniu cytuje słowa pewnego wiersza. Marek Kondrat czyta wiersz Kornela Filipowicza „Niewola”.

Mocne, poruszające słowa wiersza, który ma na przypominać gdzie żyjemy i dokąd zmierzamy.

Kondrat, który 4 czerwca wziął udział razem ze swoją żoną w marszu w Warszawie, czyta:

W państwie totalitarnym
Wolność
Nie będzie nam odebrana
Nagle
Z dnia na dzień
Z wtorku na środę
Będą nam jej skąpić powoli
Zabierać po kawałku
(Czasem nawet oddawać
Ale zawsze mniej, niż zabrano)
Codziennie po trochę
W ilościach niezauważalnych
Aż pewnego dnia
Po kilku lub kilkunastu latach
Zbudzimy się w niewoli

Ale nie będziemy o tym wiedzieli
Będziemy przekonani
Że tak być powinno
Bo tak było zawsze.

REKLAMA

Kto by pomyślał , że w Polsce takie rzeczy będą się działy . Idea Solidarności zniszczona przez grupę oszołomów , złodziei i kłamców – komentuje internautka.

No , a podobno Polacy to taki hardy naród . Walczyli z wieloma oprawcami o zagrożoną lub odebraną wolność . A teraz co ?! Taki cichy wróg , a i broń nie namacalna – zawładnął i zmanipulował tych hardych ludzi. Własny oprawca – dodaje inna.

Smutna prawda. Każdy głos będzie się liczył – dodaje pani Joanna.

zobacz także

Duda nie wierzy w to, co widnieje na jego stronie internetowej! Wydaje oświadczenie i tłumaczy, że sam nie ma racji?

Maciej Orłoś do artystów w Opolu: czy chcecie firmować swoją twarzą manipulacje i kłamstwa? „Dla pieniędzy zrobicie wszystko?”

Marek Kondrat dla wielu wciąż jeden z najlepszych polskich aktorów, choć aktorstwo porzucił na rzecz winiarstwa jego popularność wcale nie ustała. Od czasu do czasu opowiada o sobie, o Polakach i o pewnym Jarosławie. Tym razem na niedawno powstałym koncie na Instagramie.

Marek Kondrat z aktorstwa zrezygnował w 2007 roku, choć później pojawił się w jeszcze jednej produkcji to dziś znamy go bardziej z reklam ING Banku Śląskiego.

Na swoim instagramie Kondrat mówi o życiu, o winie i czyta wiersze.

Na jednym z nagrań były aktor mówi tak:

Ludzie, którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów, nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami”, George Orwell.

W tle słychać brawa. O kim tak mówi Kondrat?

REKLAMA

Można się tylko domyślać.

Marek Kondrat o PiS w rozmowie z Newsweekiem mówił tak:

Cofa nas cywilizacyjnie. Dzieli ludzi, grając na prymitywnych i złych emocjach. To podział fałszywy i niebezpieczny dla nas, Polaków. Łamie unijne zasady, ale wyciąga rękę po unijne pieniądze. To jest cyniczne, chamskie i dewastujące dla naszej pozycji w świecie, szkodliwe dla Polski. Nie znajdując (co oczywiste) poparcia wśród prawdziwych autorytetów, próbuje programować własne elity. Prawdziwych elit nie da się centralnie ustanowić – podkreślał były aktor.

To nie pierwszy raz gdy Kondrat mówi o PiS, ale także o dwóch aktorach z filmu o „Dwóch takich co ukradli księżyc”. W tym o Jarosławie Kaczyńskim.

Mówi pan o tym starszym, samotnym człowieku, któremu pomyliły się epoki? O tym mężu stanu ze śladami marchewki na klapie marynarki, który myśli, że tak sprytnie to wszystko rozgrywa? A nawet nie widzi, że świat, który znamy, się kończy, że natura wystawia nam rachunek. Żyje przeszłością, a w niej już nikogo nie zbawi – mówił Kondrat w rozmowie z tygodnikiem Polityka.

zobacz także

Posłowie niemal się zwyzywali się w Polsacie. Poszło o pomoc dla Ukrainy. „My oddaliśmy za darmo, Słowacy dostali 900 mln”.

Senator PSL rozpętał piekło jednym wpisem. „Chryste panie…”. Zniknij z polityki!

View this post on Instagram

Marek Kondrat: obudzicie się i nawet nie zauważycie. Gorące komentarze! Wideo