
Polityk w rozmowie z „Rzeczpospolitą” namawia również do poparcia inicjatywy Szymona Hołowni dotyczącej przyszłorocznych wyborów prezydenckich i przypomina, że Prawo i Sprawiedliwość również miało problemy z poprzednimi wyborami.
Zostałem oszukany przez sprawujących wówczas władzę – mówi polityk PSL.
Wicepremier, szef MON, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał w rozmowie „Rzeczpospolitą”, że aby uporządkować sytuację związaną z wymiarem sprawiedliwości, konieczny jest reset konstytucyjny.
Mamy kryzys spowodowany zniszczeniem wymiaru sprawiedliwości przez naszych poprzedników, z którego nie jest łatwo wyjść. I bez resetu konstytucyjnego, bez nowego rozdziału o Trybunale Konstytucyjnym uporządkowanie wymiaru sprawiedliwości będzie po prostu niemożliwe – powiedział polityk PSL.
Kosiniak-Kamysz argumentował także, iż godna poparcia jest inicjatywa marszałka Sejmu Szymona Hołowni, dotycząca przeprowadzenia wyborów prezydenckich, których ważność następnie miałby potwierdzić cały Sąd Najwyższy.
Jeśli chodzi o przeprowadzenie wyborów prezydenckich w przyszłym roku, to jest absolutnie poważna sprawa i dlatego inicjatywa marszałka Szymona Hołowni z pomysłem ustawy incydentalnej jest godna poparcia. Spotkała się ona z dobrym przyjęciem ze strony wszystkich formacji koalicyjnych, była rozmowa z panem prezydentem, więc liczę, że to może być pomysł na wyjście z sytuacji – powiedział szef MON.
Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał również, że PiS też miało problemy z poprzednimi wyborami prezydenckimi.
Zostałem oszukany przez sprawujących wówczas władzę. Nie byli w stanie w terminie przeprowadzić wyborów spośród tych kandydatów, którzy się na początku zarejestrowali – mówił w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Źródło: Radio ZET/Rzeczpospolita
Fot. Archiwum