Z ludźmi idzie im świetnie, natomiast co się wezmą za zwierzynę, to jakaś du*a wychodzi. Najpierw chcieli dziki wystrzelać, to im pouciekały. Piątka Kaczyńskiemu nie wyszła, oparła się o klatki. Konie na kolanach w Janowie, ryby na grzbiecie. Co z ptakami? Dzisiaj widziałem, że bociany się zbierają. No i mają szczęście. Pakować się i nie wracać! – podsumował popularny satyryk.

Jerzy Kryszak brał udział w imprezie TVN Comedy Fest „Klub Mistrzów” w Sopocie. Postanowił wziąć na tapet jeden z popularniejszych obecnie tematów, czyli politykę. Satyryk od dawna nie kryje swoich upodobań politycznych, więc wprost ocenił działania partii rządzącej, do której nastawiony jest negatywnie.

Podczas wystąpienia nawiązał do „klubu milionerów”, czyli 66 osób, które dzięki konotacjom z aktualnym rządem wzbogaciły się, zasiadając w spółkach Skarbu Państwa i zarobiły miliony złotych…

Przy okazji wbił szpilę prezesowi.

REKLAMA

Tu była zapowiedź jako „Klub mistrzów”, ale to jakieś głupie żarty. Mi to imponuje klub milionerów. Mamy w tej chwili 66 z klubu PiS. Każdy z kijem golfowym w domu. Tylko mówię: nie uczcie Jarosława, bo jak wpadnie w dołek, to nie wyjdzie – mówił Kryszak.

I dodał, że skoro obecnie jest ich 66, to w kolejnych miesiącach liczba ta wzrośnie do 100.

A może nawet 101 jak dalmatyńczyki. – odparł prześmiewczo.

I dodał:

Polska się bogaci swoimi przedstawicielami: im ludzie są bogatsi, tym Polska bogatsza, tak? Więc brawa dla naszej partii.

zobacz także

Duda: Udało się zatrzymać ZJAWISKO na Odrze… Ta toksyna się nie odkłada w rybach

PiS ma kłopoty?! „Boimy się”. Politycy partii mówią wprost: „Musimy nabrać pokory, zacisnąć zęby i jakoś przetrwać”

Później jednak uznał, że PiS-owi ze zwierzętami „nie po drodze”, bo „co się wezmą za zwierzynę, to jakaś du*a wychodzi”. Nie wyszły dziki, nie wyszły konie, a o rybach szkoda gadać…

Dlatego Kryszak poradził bocianom, by leciały. Daleko. Od PiS-u.

źródło: o2.pl, Facebook

Kryszak o Kaczyńskim. Publiczność się śmieje. „Nie uczcie Jarosława, bo jak wpadnie w dołek to nie wyjdzie!”