Tadeusz Cymański zmienia polityczne barwy. Co prawda nie jest to przejście do skrajnie innej opcji, bo zmienia Suwerenną Polskę Zbigniewa Ziobro na Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego, ale pokazuje to jednak ruch na prawicy.

Tadeusz Cymański jest jednym z tych polityków, który zakładał razem ze Zbigniewem Ziobro odmienny, polityczny ruch. Solidarna Polska została utworzona przez zbuntowanych na rządy Kaczyńskiego w PiS.

Kilkadziesiąt miesięcy później, Kaczyński mógł zjednoczyć prawicę i dzięki połączeniu tych bloków, przejąć władzę w Polsce. Koniec końców, buntowniczy ruch w partii przyniósł pozytywne skutki. Ziobro mógł znów objąć tekę ministra sprawiedliwości i połączyć ją ze sprawowaniem funkcji prokuratora generealnego.

Dziś, stosunki pomiędzy Ziobro i PiS nie są już tak dobre, jak podczas pierwszej kadencji PiS. Trwają wojny i wojenki, głównie na linii Ziobro – Morawiecki. Ruch ministra sprawiedliwosci jest antyunijny i głównie przez tę jego cechę, Morawiecki ma sporo problemów na arenie międzynarodowej. Między innymi tych związanych z Krajowym Planem Odbudowy, który przez reformy Ziobro w polskim systemie sądowniczym, nadal nie wpłynął na konto rządu PiS.

REKLAMA

Cymański zmieniając barwy twierdzi, że nie jest to coś, co godzi w dobre relacje PiS i Suwerennej Polski, jak od niedawna zwie się partia Ziobro.

Zjednoczona Prawica ma jeden front. Wspólnie będziemy w tej kampanii się zmagać, bo to nasz wspólny cel. Jeszcze raz chcę podkreślić, że zachowamy jedność – mówi w rozmowie z natemat.pl.

Dla siebie widzi rolę pośrednika i łagodziciela sporów na prawicy.

To jest trudna rzecz i nie chcę tutaj sobie uzurpować jakiś nadmiernym praw, ale bez wątpienia tak widzę swoją przyszłość przed nadchodzącymi wyborami – dodaje Cymański.

zobacz także

Poseł PO rozłożył Ogórek na łopatki. Pokazał film. „W sieci nic nie ginie”. Wideo

WP: Kaczyński chce zorganizować referendum. „To jego bomba na kampanię”

Zdradził także, jak na informację o jego odejściu zareagował lider jego byłej już partii.

No na pewno Zbyszek nie był tym zachwycony. Natomiast myślę, że uszanował to, jak ja uszanowałem jego reakcję. Myślę, że należałoby życzyć sobie i innym, żeby ewentualne rozstania były w podobny sposób przeprowadzone – zdradza.

Ja mam najwyższy szacunek dla niego, bo ma bardzo trudną rolę. Gdy mam jakieś takie uwagi, to sobie rozmawiamy wewnętrznie. I tylko opozycja, która ma pewną pustkę programową, szuka okazji i czeka na takie czy inne sprawy, takie jak obecnie moja. Niektórzy dopytywali z niezdrowymi rumieńcami „A może się pokłócą? Może się podzielą? Może będzie to czy tamto? – mówi natemat.pl Tadeusz Cymański.

źródło: natemat.pl, foto: PAP

Kaczyński zabiera Ziobro posła! Cymański: Zbyszek nie był zachwycony