Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, wrócił do objeżdżania kraju i spotykania się z sympatykami swojego ugrupowania. Podczas swojego przemówienia w Piekoszowie (woj. świętokrzyskie), rzucił o Leszku Balcerowiczu bardzo mocne słowa.

Trwa kampania wyborcza. Jej finiszem będą jesienne wybory. Czekają nas w tym roku wybory do parlamentu oraz samorządów.

Jarosław Kaczyński po dłuższej nieobecności spowodowanej chorobą, wrócił już do pełni sił i znów odwiedza swoich wyborców w całej Polsce. Jego przemówienia zawsze zawierają smaczki, które chętnie cytują dziennikarze. Nie inaczej było tym razem.

W Polsce, jak i gdzie indziej, są nierówności. Ludzie z natury rzeczy są różni i w tym sensie nie są równi. Te równości mają też szczególne wymiary, które łatwo określić. Jeśli mówimy tutaj, że Polska jest jedna, jeśli mówimy, o inwestycjach, to interesujące są dwa wymiary: różnice między miastem a wsią i między różnymi regionami naszego kraju – powiedział podczas sobotniego przemówienia w Piekoszowie.

REKLAMA

Na spotkaniu wyliczał także, ile pieniędzy PiS inwestuje w ten region. Rządowe dotacje mają pozwalać na budowę ogromnej ilości dróg. Kaczyński był oklaskiwany przez setki osób, na czele z politykami swojego obozu.

Jak zwykle dostało się Donaldowi Tuskowi. Nawiązał do 1989 roku, kiedy Polska przechodziła transformację ustrojową.

Nasz główny przeciwnik polityczny w sensie personalnym, Donald Tusk, był wtedy nawet gotów powiedzieć, jest to na piśmie, kiedy nawet się do tego przed wielu laty odwołałem w telewizji, że niech ludzie umierają z głodu, żeby tylko ten mechanizm liberalny, wolnej gospodarki, w ogóle nie regulowanej, mógł zacząć działać. Być może był to taki młodzieńczy wygłup – mówił Kaczyński.

zobacz także

„Wypełnienie samolotów jest znakomite”. Lotnisko w Radomiu w majówkę pęka w szwach

Warszawa przejmuje rosyjską szkołę! Jest nagranie. „Rosja odpowie na ten szturm”. WIDEO

Co ciekawe, nie wiedzieć czemu, prezesowi PiS przypomniał się także Leszek Balcerowicz. Polityk ten zapamiętany został przez system reform gospodarczych, które miały uratować Polskę przed finansową katastrofą.

Prezes #PiS J. #Kaczyński w #Piekoszów: D. #Tusk opowiada się za ideą liberalną, której ofiarą padają zwykli ludzie. W pewnym momencie ta idea w Polsce triumfowała, a L. #Balcerowicz nie wzruszały głodne dzieci. My podjęliśmy sprawę głodnych dzieci i o tym trzeba pamiętać.…
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) April 29, 2023

Balcerowicza nie wzruszały głodne dzieci, a było ich naprawdę bardzo dużo, nie wzruszał po prostu głód, nie taki ostateczny, śmiertelny, a jednak głód. Trzeba było dopiero naszych rządów z lat 2005-2007, żeby podjąć sprawę głodnych dzieci. To jest naprawdę coś, o czym trzeba pamiętać, bo to wstrząsające – stwierdził stanowczo były premier.

źródło: SE, foto: PAP

Kaczyński w formie! „Balcerowicza nie wzruszały głodne dzieci”