Portal finansowany przez społeczność Logo Patronite

Kaczyński i spółka krzyczeli o stosowaniu prawa. Chwilę później urządzili w Warszawie piracki rajd, łamiąc przepisy. Wideo

Piracki rajd limuzyny Kaczyńskiego. Kierowcy odwożący lidera PiS, P. Szefernakera i R. Bochenka do hotelu sejmowego zamienili ulice Warszawy w tor wyścigowy. Przekraczali prędkość nawet o 60 km/h. Przepisy łamali szokująco. – informuje portal Goniec.

Dziennikarze ruszyli w ślad za dwoma limuzynami polityków PiS. To jak rażąco łamali przepisy budzi grozę!

Reporter Gońca jechał za kolumną samochodów na Trasie Siekierkowskiej, Wale Miedzeszyńskim i na Trasie Łazienkowskiej.

„Piracki rajd limuzyny Kaczyńskiego” – tak to zatytułowano.

Kierowcy polityków PiS kilkukrotnie przekraczali prędkość o kilkadziesiąt km na godz. Na jednym z odcinków, pomimo obowiązującego ograniczenia do 60 km na godz. mknęli przez Warszawę z prędkością przekraczającą 120 km na godz. – relacjonuje dziennikarz.

Były rzecznik policji insp. Marek Sokołowski podsumował wykroczenia – łącznie kierowcy wiozący polityków mogliby zapłacić aż 8,4 tys. zł i stracić prawo jazdy na okres trzech miesięcy.

Rządzą ludzie, którzy nie szanują Polski, nie szanują demokracji, nie szanują instytucji demokratycznych – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński przed aresztem na warszawskim Grochowie, do którego przewieziono Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Na Marszu Wolnych Polaków Jarosław Kaczyński mówił z kolei: Musimy walczyć także w ten sposób, chociaż ostateczna runda musi się odbyć przy urnach wyborczych, które powinny być przez nas bardzo dokładnie pilnowane, bo jak to było w tych wyborach i referendum? Nikt nie wie. Nie postuluję nieuznawania wyniku wyborów, stwierdzam tylko, że w bardzo wielu wypadkach nie było tajności wyborów. Mogły być różne nadużycia i tu jest potrzebna ogromna mobilizacja. Czeka nas czas trudny i wielki, ale jeszcze raz powtarzam: zwyciężymy.

Źródło: Media. Fot. ARC

Subskrybuj DziennikMetropolii.pl Google News