
UEFA odrzuciła wniosek. Jak zaznaczyła w komunikacie – jest organizacją neutralną politycznie i religijnie na podstawie swojego statutu.
„UEFA musi więc odrzucić tę prośbę” – podkreślono w komunikacie. Jednocześnie europejska federacja piłkarska zaproponowała inne terminy, gdy stadion w Monachium może być podświetlony w kolorach tęczy.
Rada Miasta Monachium już wcześniej postulowała, aby arena Mistrzostw Europy została podświetlona w kolorach tęczy na mecz Niemcy – Węgry – informowała agencja dpa.
Monachium „opowiada się za różnorodnością, tolerancją i prawdziwą równością w sporcie i całym społeczeństwie” – czytamy we wniosku, który formalnie zostanie rozstrzygnięty dopiero w środę w dniu meczu.
Tęczowy protest miał być wymierzony w – zdaniem organizatorów – „homofobiczną politykę” premiera Węgier.
Na wniosek Niemców odpowiedział przedstawiciel rządu Węgier.
Lewicowe siły w Niemczech krytykują węgierską ustawę antypedofilską, nie znając jej treści – oznajmił we wtorek rzecznik rządu Zoltan Kovacs w dzienniku „Magyar Nemzet”, odnosząc się do wniosku burmistrza Monachium Dietera Reitera, by oświetlić na tęczowo tamtejszy stadion na mecz Niemcy – Węgry w ramach ME 2021.
„Naszych ustaw nikt nigdy nie czyta, rzeczywista treść nie ma znaczenia. Tak samo jest teraz w Niemczech, gdzie nawet nie przeczytano ustawy antypedofilskiej. Niemieckie siły lewicowe ewidentnie wykorzystują w kampanii przeciw Węgrom wszystko, czego dokładnej treści nawet nie znają” – oświadczył Kovacs.
Dodał, że gdyby radni Monachium znali ustawę, wiedzieliby, że nie uszczupla ona niczyich praw, a tylko mówi, że seksualne wychowanie dzieci poniżej 18. roku życia należy do obowiązków rodziców.
„Jako człowiek dorosły każdy powyżej 18. roku życia może żyć w naszej ojczyźnie tak, jak chce. Nigdy nie odebraliśmy żadnego prawa żadnej mniejszości seksualnej ani innej” – oznajmił.
Mecz Niemcy – Węgry rozpocznie się w środę, 23 czerwca o godz. 21.