Były kapitan naszej reprezentacji piłkarskiej, gwiazda Liverpoolu, bramkarz który odmienił finał Ligi Mistrzów Liverpoolu z AC Milan – Jerzy Dudek jednym zdaniem skomentował nasz tekst o Wojciechu Modeście Amaro.

Jerzy Dudek Official officially

Na każdego przyjdzie pora – napisał były bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek pod naszym tekstem.

Gwiazdy kucharstwa – Wojciecha Modest Amaro podczas Śląskiego Chrześcijańskiego Festiwalu Życia podzielił się swoimi doświadczeniami, wiarą, nawróceniem, tym jak mu się żyje z Panem Bogiem i życiem w „stylu Maryi”.

Znany restaurator się nawrócił i wstąpił na drogę „religijnego uzdrowienia”.

Dość zabawnie skomentował to Jerzy Dudek: „na każdego przyjdzie pora”.

REKLAMA

Czy rzeczywiście przed każdym z nas droga do uzdrowienia duchowego? Choć wielu wtórowało słowom Dudka, nie każdy się z nim zgodził.

niekoniecznie 😉 – napisał jeden z Internautów na komentarz Jerzego Dudka, który skomentował nasz artykuł.

Czas pokaże czy wielu porzuci „styl narzekania na Kościół”, by żyć „w stylu Maryi” jak przekonuje Wojciech Modest Amaro.

zobacz także

Dziennikarka TVP Info: Jesteśmy z Bogiem w stałym kontakcie, rozmawiamy ze sobą. „Jezu, co za zadarty nos”

Doniósł na Jasia Kapelę, bo ten ma tatuaż. JP2 GMD – tłumaczenie skrótu szokuje prawicę

Gwiazda jury w programie „Hell’s kitchen” już nie krzyczy? Wojciech Modest Amaro się nawrócił i woła do Boga. Podczas śląskiego Festiwalu Życia zaapelował do młodzieży i nawoływał do posłuszeństwa Bogu. Wyznał świadectwo wiary i zainspirował do życia w „stylu Maryi”. Nie do wiary jak zmieniło się życie polskiego Gordona Ramsaya. Nawrócony Amaro szczerze o wierze i o tym, czego żałuje.

Najlepszy przykład zmian?

Tak twierdzi popularny restaurator Wojciech Modest Amaro. Celebryta znany m.in. z jurorowania w programie „Hell’s Kitchen” i mocnych słów, określany jako „polski Gordon Ramsay”, wziął udział w chrześcijańskim Festiwalu Życia na Śląsku, gdzie podzielił się swoją historią nawrócenia.

Zostawiłem za sobą całkowicie swoje życie i staram się żyć „stylem Maryi” (…) Pan posłał nas w miejsce zupełnie dla nas nieznane, powołał do rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiliśmy. Jezus z rybaka zrobił pasterza. I z kucharza może zrobić kogo tylko chce – mówił do zebranej młodzieży.

Wojciech Modest Amaro stara się żyć "stylem Maryi".
😎😎😎🤔 pic.twitter.com/rQ4mnNdCwk
— Romek Cz (@romekcz) July 9, 2022

REKLAMA

Restaurator przekonywał, że Pan Bóg „nie szufladkuje” ludzi i wystarczy „zaprosić Go do każdej przestrzeni swojego życia, a nie tylko do tych, o których myślimy, że są dla niego przeznaczone”.

Nawrócenie religijne dla Amaro wiązało się m.in. z zamknięciem dwóch restauracji i sprzedażą domu.

„Zamknęliśmy restaurację w Zakopanem, restaurację w Warszawie, sprzedaliśmy dom.” – mówił celebryta i podkreślił, że: „Pan wyposaża we wszystko, co jest potrzebne. Daje pełnię łask. Potrzeba tylko serca otwartego i posłusznego”.

Tak na marginesie, Wojciech Modest Amaro, żyje również stylem marki @Porsche @Porsche_Polska ponieważ jest Ambasadorem tej luksusowe marki i na imprezach tejże, z zapałem pichci swoje dania i przekąski a konsumenci czasami biją mu brawa stojąc. 😎 😎 Taki świat. https://t.co/thFSGDvgTy
— Wojciech Mazurkiewicz (@otoWojciech) July 10, 2022

Rachunek sumienia i wyznanie wiary

Amaro zwrócił się do osób, którym z kościołem nie jest „po drodze”.

W jego opinii, zamiast „stylu Maryi” panuje „styl narzekania na Kościół”. Amaro zauważył, że coraz częściej porzuca się wiarę z powodu księży, jednak Bóg mieszka tylko w jednym miejscu.

Wielu ludzi narzeka na Kościół, na księży, z tego powodu też z Kościoła odchodzą. Ja dziś wiem jedno: Jezusa odnajdziesz tylko w Kościele. To jest zgoda na wypełnienie się woli Bożej w swoim życiu. – stwierdził Amaro.

zobacz także

Marek Czyż do prezydenta Dudy: Pan nawet nie wie, ile kosztuje chleb. [Felieton]

Ksiądz kłóci się z Górniak. „Każdy ma mózg, ale nie każdy z niego korzysta”

Na sam koniec swojej publicznej „spowiedzi” wyznał czego naprawdę żałuje.

„Najbardziej żałuję tego, że kuchnia i związany z nią sukces w pewnym momencie stały się dla mnie bożkiem” – podsumował restaurator.

To zsumowanie jego świadectwa wiary, które wyznał tuż po nawróceniu. Mówił wtedy, że życie jest dowodem więzi z Bogiem, a „najlepszą postawą jest dawanie świadectwa swoim życiem, nie tylko wytykanie innym błędów, krytykowanie ich, potępianie, wyszydzanie, hejt”.

Jak twierdzi, najlepiej wypełnić „każdą przestrzeń życia Bogiem i Jego nauką”.

Myślę, że jestem najlepszym przykładem na to, że można się zmienić, poukładać swoje życie, zrezygnować z wielu rzeczy dla Boga i być szczęśliwym, mieć pokój w sercu. Tak jak ja teraz”. – zakończył Amaro.

Swoją religijnością dzieli się w mediach społecznościowych. Kolejnym ważnym momentem w życiu duchowym mężczyzny było odnowienie przysięgi małżeńskiej po sześciu latach wspólnego życia. Podobno Amaro wcześniej tego nie robił i dlatego rozwodził się dwukrotnie.

źródło: Media. Fot. PAP Mediaroom

Jurek Dudek komentuje w żartobliwy sposób przemianę Wojciecha Modesta Amaro. „Pełne nawrócenie” Foto