Skazany za niepłacenie alimentów byłej żonie – Kazimierz Marcinkiewicz opowiada, że choć mieszka w Warszawie, to w Polsce nie pracuje. Marcinkiewicz komentuje też doniesienia o nowej partnerce życiowej.

Kazimierz Marcinkiewicz ostatnio skarżył się na sąd, który wydał wyrok w jego sprawie, skazując byłego premiera. Odwołanie w toku. Tymczasem Marcinkiewicz jak sam mówi, nie żyje nienawiścią.

Pracuje i układa swoje życie.

Cały czas pracuję w biznesie, z ludźmi. Pracuję poza Polską, choć mieszkam w Warszawie, ale Polska jest dla biznesu bardzo niedobra. Za polskim biznesem ganiają prokuratorzy i wszelkiego rodzaju służby. Nie tam, gdzie rzeczywiście dzieje się zło, gdzie kradną i robią machlojki, tylko za zwykłymi biznesami, żeby je przejmować. W Polsce dziś służby przejmują legalne biznesy w sposób nielegalny – mówi w rozmowie z Faktem były premier.

REKLAMA

Marcinkiewicz podkreśla, że stara się polskiej polityki nie oglądać. I niektórych polityków także. Dlatego nie ma telewizora w domu.

Na pytanie o to, czy jest szczęśliwy w nowym związku, Kazimierz Marcinkiewicz odpowiedział krótko: – Ja mogę się przedstawić. Jestem Kazimierz Najszczęśliwszy Szczęściarz Świata Marcinkiewicz.

Marcinkiewicz niedawno dowiedział się, że sąd wydał w jego sprawie wyrok. Tak to komentował.

zobacz także

PILNE! Polityk Hołowni nie wystartuje w wyborach. Przez żonę! Serio?

Jarek Jakimowicz publikuje film. Nie, nie w TVP. „Zdrajcy won!”. Wideo [18+]?!

Rozwód po polsku. 3 lata małżeństwa, 2 lata separacji, 4 lata rozwodu, 13 lat utrzymywania dorosłej osoby. Dożywotnie alimenty. Kapturowy PiS-wski proces o unikanie w ciągu 30 dni. Kapturowy PiS-wski sędzia lub sędzina odbiera prawo do jakiejkolwiek obrony. Wyrok 6 miesięcy, za podobno 10 miesięcy niepłacenia. Prawo i Sprawiedliwość Cywilizacja Kaczyńskiego i Ziobry. A jeszcze powinienem dodać coś o Dudzie. Mam to w doodzie – napisał na Instagramie były premier.

Ostro!

Marcinkiewicz będzie się odwoływać od wyroku. I zdania są tu podzielone. Także co do tego, na ile Marcinkiewicz powinien ponosić odpowiedzialność za to, co dziś dzieje się z jego byłą żoną Isabel.

Mecenas Piotr Kaszewiak, znany m.in. z programu TVP „Sprawa dla Reportera” dosadnie krytykuje słowa byłego premiera.

Wszystkiemu winny PiS… #Marcinkiewicz pic.twitter.com/BHhdkxCC5g
— Pan T'prim (@to_prim) February 4, 2023

REKLAMA

Wypowiedź pana oskarżonego jest co najmniej niemądra. Wydanie wyroku nakazowego w takiej sprawie jest zupełnie standardowym i zgodnym z przepisami postępowaniem sądu i nie ma nic wspólnego z polityką. Jeśli oskarżony nie zgadza się z wyrokiem i wniesie na piśmie sprzeciw (de facto jednozdaniowe pismo zgodnie z załączonym do wyroku pouczeniem sądu) wyrok straci moc, zaś sąd rozpozna sprawę na zasadach ogólnych – mówi w rozmowie z „Faktem” mecenas Kaszewiak.

I krytykuje słowa byłego premiera.

Mogę powołać się na dziesiątki spraw, w których brałem udział jako obrońca lub pełnomocnik (po stronie oskarżonych lub pokrzywdzonych), w których taka właśnie procedura była stosowana. Zważywszy, że wszyscy jesteśmy równi wobec prawa – nie ma podstaw, aby oczekiwać od sądu, że w przypadku osoby publicznej stosowane będą inne standardy, niż te które wynikają z przepisów – podkreśla mecenas Kaszewiak, cytowany przez „Fakt”.

Dwaj panowie K – Skiba i Marcinkiewicz i ich muzy🤭
Jak sądzicie, będzie powtórka z rozrywki pic.twitter.com/qmFBldJ92N
— Duke (@boksinf) February 5, 2023

zobacz także

„Jestem artystą, potrzebuję muzy”. Znany wokalista rozstał się z żoną po 26 latach. „Nie chciałem się męczyć”

Wielokrotny rozwodnik… nawrócony! Wielki szef kuchni o swojej wierze opowiadał milionom telewidzów

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy wydał wyrok nakazowy wobec byłego premiera Kazimierza M., uznając go winnym uchylania się od obowiązku alimentacyjnego wobec byłej żony Izabeli. Sąd skazał ekspolityka na pół roku ograniczenia wolności i na wykonywanie prac społecznych – informuje portal TVP Info.

Były premier został oskarżony o to, że „uchylał się od wykonywania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości wyrokami sądu na rzecz pokrzywdzonej”. Zarzut obejmuje okres od 22 listopada 2021 roku do 18 listopada 2022 roku. Pokrzywdzoną w tej sprawie jest była żona Kazimierza M. – Izabela – podaje portal.

Nic na ten temat nie wiem, żadne informacje z sądu do mnie nie dotarły – powiedział Onetowi Kazimierz Marcinkiewicz.

Zapadają jakieś kapturowe wyroki. W państwie PiS to jest normalne – podkreśla Marcinkiewicz.

To nagonka Zbigniewa Ziobry na mnie, to jest zemsta polityczna – dodaje w rozmowie z Onetem Marcinkiewicz.

Nie uchylam się od płacenia alimentów. W ubiegłym roku pani Olchowicz otrzymała 230 tys. zł zaległości. Nie mam zamiaru się z tego tłumaczyć. W ogóle nie rozumiem, dlaczego mam dorosłą osobę utrzymywać już 10 lat, dla mnie jest to niejasne – dodał w rozmowie z portalem Onet były premier.

REKLAMA

M. decyzją sądu miał płacić swojej byłej żonie 4 tys. zł. Niedawno sąd podwyższył jednak tę kwotę o 500 zł.

Jak ustalił portal – w połowie stycznia Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy wydał w tej sprawie wyrok nakazowy bez konieczności przeprowadzenia rozprawy.

Wyrok zapadł 19 stycznia.

zobacz także

Sytuacja jest trudna. Żona ministra mówi, że Walentynek w tym roku może nie mieć. „Dotrzymuję słowa”

Fakty TVN rozjechały TVP i jej przekaz. 30 sekund prawdy? Aż tyle?! „Czy można zaprogramować wyborczy wynik? Można próbować, programując pilota”

Postępowanie znajduje się na etapie doręczenia odpisu wyroku stronom, co nie pozwala aktualnie na udzielenie informacji co do treści orzeczenia – poinformował sąd TVP Info.

Jednak, jak wynika z naszych nieoficjalnych ustaleń, sąd uznał Kazimierza M. winnym uchylania się od obowiązku alimentacyjnego wobec byłej żony w okresie od 22 listopada 2021 roku do 18 listopada 2022 roku. Sąd orzekł, że były premier +spowodował zaległość stanowiącą równowartość co najmniej trzech świadczeń okresowych – pisze portal.

Sąd skazał Kazimierza M. na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Były premier musi też zapłacić 320 zł na rzecz Skarbu Państwa za koszty postępowania.

Źródło: Internet. Fot. ARC

Jestem Kazimierz Najszczęśliwszy Szczęściarz Świata Marcinkiewicz. Były premier o sobie i nowej partnerce. Gdzie pracuje Marcinkiewicz?