Grzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke posłowie Konfederacji mówią publicznie o oskarżeniu wobec Mateusza Morawieckiego. Jego kariera, podobnie jak jego nieżyjącego ojca wielu zastanawia. Posłowie Konfederacji mówią o pewnych dokumentach niemieckich służb specjalnych z czasów NRD. I domagają się od służb specjalnych zajęcia się sprawą rejestracji premiera Mateusza Morawieckiego jako niejawnego współpracownika tajnych służb byłej NRD – Stasi.

Dziennikarz śledczy Leszek Szymowski towarzyszył obu politykom podczas sejmowej konferencji. Kilka dni temu ogłosił wyniki śledztwa dziennikarskiego. Według jego relacji – obecny polski premier Mateusz Morawiecki miał być dwukrotnie zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa NRD STASI – jako tajny informator.

Szymowski badał aktywność Grupy Operacyjnej „Warszawa” – Operativgruppe Warschau.

To specjalna grupa wywiadu zagranicznego STASI, jej siedziba mieściła się w ambasadzie NRD. Grupa miała też swoje ekspozytury, m.in. we Wrocławiu.

.@JkmMikke: Zabieram głos z ciężkim sercem bo to nie jest byle jakie oskarżenie. Istnieje podejrzenie, że Mateusz Morawiecki jest osobą notowaną w aktach Stasi pod kryptonimem #Student i #Jakob. Mam nadzieję, że @MorawieckiM się do tego ustosunkuje i zażąda ujawnienia jego teczki pic.twitter.com/iR5CETQSlJ
— Bob Giedron 💯 🇵🇱 (@Bob_Gedron) December 10, 2022

REKLAMA

Przy tych aktach rejestrowych w dzienniku rejestracyjnym są dane osobowe dotyczące tej osoby i one się pokrywają z danymi pana premiera Mateusza Jakuba Morawieckiego – mówi dziennikarz śledczy i podaje dwa pseudonimy: Jacob i Student.

To nie jest byle jakie oskarżenie. Jeżeli ono jest nieprawdziwe, to stojący tutaj Leszek Szymowski praktycznie skończył karierę jako dziennikarz śledczy. Jeżeli jest prawdziwe, no to proszę państwa, proszę zdać sobie sprawę, że wbrew temu, co sądzą Polacy i co czytali w prasie PRL-owskiej, NRD było państwem bardzo wrogim Polsce – mówił podczas konferencji Janusz Korwin-Mikke.

Szymowski mówi, że starał się o dostęp do niemieckich akt dotyczących „Jacoba” i „Studenta”, ale mu odmówiono, informując, że są tajne.

Korwin-Mikke mówi o sprawach, które należy wyjaśnić.

Po pierwszych słowach JE Mateusza Morawieckiego myslałem, że zwariował. Po następnych, że to rosyjski agent mający za zadanie ośmieszyć Polskę przed całym światem. A potem zrozumiałem, że jestem w PRL w 1952 r. Tu pierwsze 2 minuty: – a tu całość: https://t.co/ze4qTBhql7 pic.twitter.com/qLnp8Nnc7b
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) November 16, 2022

Na przykład, skąd pan Morawiecki, ni z tego, ni z owego, po pobycie długim w NRD został nagle dyrektorem wielkiego banku, a potem zaczął robić karierę polityczną – mówi polityk Konfederacji.

zobacz także

Kurski żeby pracować w Banku Światowym musiał podpisać „TO”. Tam jedno zdanie może szokować i Kurskiego i PiS

Dramatyczny sondaż dla Kaczyńskiego. Czy prezes to ma? Tak, odpowiada 54 proc.

Mam nadzieję, że jego ekscelencja Mateusz Morawiecki się do tego ustosunkuje, zażąda od Instytutu Gaucka, żeby jego teczkę ujawniono i żeby tę sprawę wyjaśnić, bo to jest naprawdę szok – mówi Korwin-Mikke.

Grzegorz Braun podkreślił z kolei, że „Polacy nie wiedzą tak naprawdę, kto nimi rządzi”.

Zdaniem Brauna Szymowski powinien albo „od co najmniej kilkunastu godzin składać zeznania w jakimś śledztwie, wezwany przez służby trzyliterowe… albo też służby trzyliterowe powinny zająć się intensywnie, choć poniewczasie osobą premiera rządu RP, Mateusza Jakuba Morawieckiego.

Według Brauna rodzi to pytania o decyzje szefa rządu, podejmowane przez niego np. w kontaktach z UE.

Czy ⁦@PremierRP⁩ ⁦@MorawieckiM⁩ ma w biografii krępujące „kompromaty” zapisane w tajnych aktach sowiecko-niemieckiej bezpieki? Gdy ⁦@KONFEDERACJA_⁩ pyta o bezpieczeństwo PL🇵🇱, władze i służby milczą, a dziennikarze nie mają żadnych pytań. https://t.co/39ijlPIErp
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) December 9, 2022

Źródło: Konfederacja.

„Jacob” i „Student” – czyje to pseudonimy? Korwin-Mikke i szokujące oskarżenie