Portal finansowany przez społeczność Logo Patronite

Giertych: spotkałem się z nim pierwszy raz od 16 lat

Roman Giertych wyznał dziennikarzom, że spotkał w Sejmie Jarosława Kaczyńskiego, i po 16 latach od ostatniego spotkania mógł mu coś przekazać.

Dawno się chyba nie widzieliście. Kiedy ostatnio twarzą w twarz? – pytał Romana Giertycha na korytarzu sejmowym reporter TVN24 Jan Piotrowski o spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim.

16 – lat temu odparł Giertych.

I co pan pomyślał? – dopytywał Piotrowski.

Właśnie mu powiedziałem, żeby mnie nie stratował. Tak napierał gwałtownie, że się przestraszyłem – odpowiedział polityk.

Nie będę prokuratorem generalnym, będę się realizował w Sejmie. Już wiem, jakie będę miał zadania. Będę w komisji śledczej. Ale o szczegółach będziemy informować później. Nie w jednej z tych trzech, które są – dodał Giertych o swojej sejmowej przyszłości.

Jest taki tryb, jak ktoś kogoś obraża. Ja nie wiem kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno, pan jest niemieckim agentem. Po prostu niemieckim agentem – mówił na koniec posiedzenia Jarosław Kaczyński, gdy okazało się, że Sejm wybrał nowego premiera Donalda Tuska!

Tusk został wybrany przez Sejm na premiera. Za było 248 posłów, przeciw 201, nikt się nie wstrzymał. 

Dedykuję to panu prezesowi, jestem to winny obu moim dziadkom. Dzisiaj też słyszałem „do Berlina”, „fur Deutschland”. Każdego dnia słyszałem tę płytę nagraną wiele lat temu przez Jacka Kurskiego. Gdy nagrał tę płytę, twój brat Lech Kaczyński, do mnie, publicznie powiedział, że takiego łajdaka świat nie widział, po tym, co zrobił – powiedział Tusk.

Jest taki tryb, jak ktoś kogoś obraża. Ja nie wiem kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno, pan jest niemieckim agentem. Po prostu niemieckim agentem – krzyczał w odpowoiedzi Kaczyński.

Posłowie PiS krzyczeli z kolei: do Berlina!”.

Dziwne są tego rodzaju obelgi rzucane w takim momencie i w takim dniu panie pośle Kaczyński – odpowiedział Szymon Hołownia.

Źródło: Media. Fot. ARC

Subskrybuj DziennikMetropolii.pl Google News