Jest rok 2012, Jarosław Kaczyński mówi o komisjach śledczych. Tych samych, przeciwko którym dziś PiS protestuje. Jedna ma zająć się wyborami kopertowymi, druga nielegalnymi imigrantami, trzecia Pegausem i podsłuchami. Czy PiS przyzna się do winy, nawiązując do słów Jarosława Kaczyńskiego?

Musi być powołana komisja śledcza. Ci, którzy będą przeciw, po prostu przyznają się do winy. Dzisiaj głosowanie przeciwko komisji śledczej to jest przyznanie się do winy – mówił Kaczyński w 2012 roku.

Co dziś mówi?

Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego z 2012 r.: „Musi być powołana komisja śledcza. Ci, którzy będą przeciw, po prostu przyznają się do winy. Dzisiaj głosowanie przeciwko komisji śledczej to jest przyznanie się do winy"

Zróbcie mocny RT! pic.twitter.com/v7Dn6bAbgg
— Łukasz Olejnik (@olejnik_lukasz1) November 29, 2023

REKLAMA

Tusk mu nie odpuści – słychać w Sejmie w kontekście nowych komisji śledczych w Sejmie. Mowa rzecz jasna o Jarosławie Kaczyńskim i o determinacji polityków Platformy Obywatelskiej, by PiS odpowiedziało za potencjalne łamanie prawa.

Donald Tusk został zapytany w Sejmie, czy Jarosław Kaczyński będzie wzywany na świadka przed powstającymi komisjami śledczymi.

Świadek to dość łagodne określenie – odpowiedział lider KO.

Tak patrzę na salę i na tę część, gdzie siedzi PiS, i widzę, że są naprawdę bardzo pogubieni i zdezorientowani. Po ośmiu latach nadużywania władzy nagle ta świadomość, że już się nie ma nic do powiedzenia i to decyzją Polaków, jest dla nich naprawdę trudna do zniesienia. Ja mam taką osobistą satysfakcję, kiedy widzę po ich oczach, że nie potrafią się odnaleźć w nowej rzeczywistości – podsumował Tusk sytuację polityków PiS.

Źródło: Onet, twitter. Fot. ARC

Dzisiaj głosowanie przeciwko komisji śledczej to jest przyznanie się do winy – grzmi Jarosław Kaczyński