Dobrze, gdyby Sejm zaczął dyskusję nad prezydenckim projektem ws. aborcji – ocenił szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. Chodzi o propozycję przestawioną po ubiegłorocznym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, które zaostrzyło przepisy regulujące tę kwestię.

22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niezgodny z konstytucją jest przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. dopuszczający przerwanie ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu. Orzeczenie zapoczątkowało ogólnokrajową falę protestów.

Prezydent – stwierdzając, że rozumie obawy kobiet wynikające z orzeczenia TK – pod koniec października 2020 r. skierował do Sejmu projekt przewidujący wprowadzenie przesłanki umożliwiającej przerwanie ciąży, jeśli u płodu zdiagnozowano tzw. wady letalne.

Sejm do tej pory nie zajął się projektem, który na początku listopada 2020 r. został skierowany do I czytania w sejmowych komisjach: sprawiedliwości i praw człowieka oraz zdrowia.

REKLAMA

Pytany o tę sprawę w Programie Trzecim Polskiego Radia, szef gabinetu prezydenta odpowiedział, że prezydencki projekt „leży na stole i w każdej chwili można zacząć o nim rozmawiać”.

Na uwagę, że leżąc na stole, projekt „już mocno się zakurzył”, Szrot podkreślił: „Mogę powiedzieć tak: jest to projekt dobry i dobrze by było, gdyby Sejm zaczął nad nim dyskusję”.

zobacz także

Bąkiewicz stawia PiS warunki. Internauci do Bąkiewicza: PiS przejął Marsz, pan na to pozwala?!

Kurski wyrzuca aktorkę z TVP! Za poglądy wylatuje z najpopularniejszego serialu w TVP! Internauci roznoszą prezesa

Przesłanka mówiąca o ciężkim i nieodwracalnym uszkodzeniu płodu byłą jedną z trzech przesłanek umożliwiających dokonanie aborcji, które obowiązywały na mocy obowiązującej od 1993 r. ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Obecnie wciąż obowiązują dwie pozostałe przesłanki, zgodnie z którymi ciążę można przerwać, gdy stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety oraz gdy powstała w wyniku czynu zabronionego takiego jak gwałt czy kazirodztwo.

Prezydencki projekt – jak zaznaczono w jego uzasadnieniu – przewiduje wprowadzenie, „zgodnej z zasadami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, nowej przesłanki warunkującej możliwość przerwania ciąży w przypadku wystąpienia u dziecka tzw. wad letalnych”. W projekcie proponuje się wprowadzenie zapisu, że przerwanie ciąży byłoby możliwe, gdy „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne”.(PAP)

Duda chce napisać „aborcję” po nowemu