Jarosław Kaczyński nie chce na listach wyborczych PiS polityków, za którymi będą się ciągnąć afery. Nie chce także osób, które w ostatnich latach chwiały jego klubem parlamentarnym lub podważały pozycję premiera. Nowogrodzka postanowiła wykreślić co najmniej kilka nazwisk. Dla niektórych może oznaczać to definitywny koniec kariery politycznej – informuje Wirtualna Polska.

Listę otwiera poseł Jacek Żalek z Partii Republikańskiej. Do niedawna wiceminister funduszy i polityki regionalnej, nadzorujący z ramienia Republikanów Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

Po aferze w NCBR – chodzi o miliony złotych na projekty badawcze, które według mediów miały trafiać do firm – słupów – minister podał się do dymisji.

Znacząca część posłów PiS chciałaby się pozbyć z list wyborczych przedstawicieli Partii Republikańskiej. Mimo tego pewne miejsce, tyle, żę na liście do Europarlamentu ma szef Republikanó – Adam Bielan.

Liderzy PiS nie chcą na listach m.in. związanej z Republikanami posłanki Małgorzaty Janowskiej – czytamy na wp.pl

Następna na liście ma być Anna Siarkowska – poseł Suwerennej Polski. Wielokrotnie głosująca odmiennie od kolegów z PiS. Krytykująca ministrów zdrowia za ich politykę wobec pandemii.

To jednak nie koniec tej listy.

Moim zdaniem pisanie przez niektórych symetrystów, że Kaczyński załatwił opozycję sprawą 800 plus, w sytuacji, gdy nabił sobie olbrzymiego guza, musi być opłacane przez PiS. Głupota ma bowiem swoje granice.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) May 18, 2023

REKLAMA

Kaczyński nie chce także na listach Janusza Kowalskiego. Wiceministra rolnictwa, największego krytyka poczynań premiera Mateusza Morawieckiego.

W samej partii mówi się, że Kaczyński szykuje się na ewentualność samodzielnego startu do wyborów, bez Suwerennej Polski, której szefuje Zbigniew Ziobro, a Kowalski jest jednym z liderów.

zobacz także

Oświadczenie szwajcarskiej policji w sprawie śmierci Kacpra Tekieli. Wyjątkowo dbał o bezpieczeństwo, tym trudniej zrozumieć

Opole 2023 to będzie dramat. TVP już tego nie ukrywa. „W 60. rocznicę festiwalu opolskiego taka kompromitacja razi tym bardziej”. Lista wykonawców

Miejsc jest mniej niż cztery lata temu, a chętnych – więcej. Wiem jedno: prezes Kaczyński chce mieć sprawdzonych, zaufanych i kompetentnych ludzi, którzy nie będą mu rozwalać klubu w trakcie kadencji – mówi wp.pl współpracownik Jarosława Kaczyńskiego.

Źródło: wp.pl. Fot. ARC

Czarna lista Kaczyńskiego – ci posłowie nie znajdą się na listach wyborczych Zjednoczonej Prawicy!?