Amerykańskie dowództwo US Army wydało oświadczenie w sprawie incydentu, do którego doszło w miniony weekend w Bolesławcu. Uczestnicy awantury zostali nagrani kamerą, jak się potem okazało to amerykańscy żołnierze, krzyczą i szarpią, ciągną kobietę. Policja na miejsce jechała 20 minut.

Kilku mężczyzn na nagraniu szarpie plączącą i krzyczącą kobietę. Uczestnicy awantury zostali przez miejscową policję wypuszczeni.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w centrum Bolesławca na ulicy Sierpnia ’80. Po godz. 22:00 grupa Amerykanów ciągnęła po ulicy kobietę. Wrzeszczała, ale nie wiadomo czy z bólu, czy miała jakąś psychozę. Wszyscy byli prawdopodobnie pijani lub pod wpływem środków odurzających – tak mówią świadkowie – podaje lokalny portal istotne.pl.

Wezwano policję, potem podjechały kolejne radiowozy.

Na nagraniu widać szarpiących kobietę dwóch mężczyzn, jeden z nich mówi do niej: listen to me!

W pewnym momencie słychać, jak mężczyzna mówi do kobiety: „piep… suka!”. Widać też jak amerykańscy żołnierze pakują jak paczkę kobietę do auta.

Na tym nagraniu policjant dostaje w łeb butelka rzuconą z busa i się głupio pyta kto to zrobił, po uzyskaniu info. nie reaguje. Gdyby to zrobił polak już by go rzucili na glebę i skuli. Jeden z policjantów przyznaje,że nic nie mogą zrobić i sam najchętniej by ich… pic.twitter.com/MuPusEMLfq
— Krengiel 🇵🇱 (@czarnymudzyn00) April 4, 2023

REKLAMA

Oni są nietykalni – pada na nagraniu, mowa jest o żołnierzach z USA.

Jakby tak Polak zrobił, to wszyscy by już siedzieli na dołku – mówią uczestnicy nagrania o sytuacji, gdy z busa poleciała butelka w kierunku policjanta.

To jest chora sytuacja, jestem z Bolesławca i boję się wyjść w nocy na bolesławiecki rynek, bo amerykańce się bawią – mówi na nagraniu mężczyzna.

Po rozpoczęciu czynności okazało się, że w tej sytuacji brali udział amerykańscy żołnierze stacjonujący w bazie wojskowej znajdującej się na terenie powiatu bolesławieckiego. Oprócz bezpośrednich uczestników zdarzenia rozpytano także osoby zgłaszające. Z zebranych informacji nie wynikało, aby doszło na miejscu do czynu określonego przepisami prawa jako przestępstwo – tłumaczy asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.

zobacz także

Szczepan Twardoch: pomogłem podczepić granat do drona. Nie ma napięcia moralnego

Hieny! „Nie podjęłaś odpowiednich kroków” – pisze internauta do Magdaleny Filiks. Posłanka atakuje prokuraturę: odebraliście nam żałobę!

Oświadczenie US Army:

1 kwietnia, w sobotę wieczorem, żołnierze amerykańscy, w tym, co najmniej pięciu mężczyzn i jedna kobieta z armii amerykańskiej brali udział w incydencie na rynku w Bolesławcu. Byli widziani podczas interwencji prowadzonej przez funkcjonariuszy bolesławieckiej policji. Przebywali wcześniej w lokalu, w którym serwowano alkohol. Żołnierze biorący udział w tym incydencie nie pochodzili z bazy wojskowej w Bolesławcu, stacjonują w Trzebieniu… Zostali objęci ograniczeniom do czasu zakończenia dochodzenia – czytamy w oświadczeniu.

Źródło: policja, istotne.pl, Onet. Fot. Screen

Co na nagraniu robią amerykańscy żołnierze stacjonujący w Polsce? Co robią tej kobiecie? „Piep… suka!”. „Amerykańce się bawią!”